Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dogonili tylko dwa razy

Aleksander Gąciarz
Proszowianka przegrała drugi raz w sezonie na własnym boisku
Proszowianka przegrała drugi raz w sezonie na własnym boisku Aleksander Gąciarz
Do końca rundy pozostały dwie kolejki, ale już znamy mistrza jesieni. Została nim Cracovia II, który może się pochwalić 50 zdobytymi bramkami.

Nowa Proszowianka2 (1)
Jutrzenka Giebułtów3 (1)

Goście od początku sprawiali nieco lepsze wrażenie. Po kwadransie cieszyliby się pewnie z prowadzenia, gdyby T. Przeniosło nie zablokował piłki, zmierzającej do bramki po strzale Kaczora. Skrzydłowy Jutrzenki dopiął swego w momencie, gdy gospodarze pozornie opanowali sytuację. Akcja lewą stroną - i strzał obok Zawartki dał przyjezdnym prowadzenie.

Odpowiedź nastąpiła błyskawicznie, bo tuż po wznowieniu gry A. Przeniosło wbiegł w pole karne, przejął podanie od Dębskiego i pokonał Muchę. Po przerwie oba zespoły wyszły z zamiarem odniesienia zwycięstwa i sytuacje się mnożyły. Pierwszą zmarnował Bosak, gdy nie trafił z 10 metrów. Za chwilę jednak goście przeprowadzili błyskawiczną akcję prawą stroną, dośrodkowaną piłkę strącił Kiwacki i Kaczor również głową trafił po raz drugi. Proszowianka rzuciła się do ataku i po raz kolejny zdołała skutecznie odpowiedzieć. Tym razem Mach trafił z bliska głową po dośrodkowaniu Wtorka z rzutu wolnego.

Można było się spodziewać, że gospodarze pójdą za ciosem, ale to kontrataki Jutrzenki były groźniejsze. Goście jakby lepiej czuli się we mgle, która gęstniała z każdą minutą. Miejscowym nie sposób odmówić chęci, ale tym razem trafili na dobrze dysponowanego rywala. W środku pola doskonały mecz rozgrywali były gracz Proszowianki Tabak oraz Kiwac-ki. I to właśnie on rozstrzygnął losy spotkania, a zrobił to w bardzo efektowny sposób. Pozostawiony przez obrońców bez opieki przyjął dośrodkowaną z prawej strony piłkę na piersi i natychmiastowym uderzeniem nie dał Zawartce szans na skuteczną interwencję.

Bramki: 0:1 Kaczor 36, 1:1 A. Przeniosło 37, 1:2 Kaczor 58, 2:2 Mach 76, 2:3 Kiwacki 86.

Proszowianka: Zawartka - T. PrzeniosłoI, Jelonkiewicz, GłąbickiI, Wrona (63 Kozerski) - Dębski, Maj (63 Stawiarski), A. Przeniosło, Wtorek, Mach - M. Przeniosło.

Jutrzenka: Mucha - Ciastoń, Powroźnik, MichalecI, Bieszczanin (84 Kardas) - Bosak (67 Szaroń), Tabak, KiwackiI, Krzywda, KaczorI - Kowalczyk I(78 Kupiec).

Sędziowała: Sylwia Biernat (Kraków).

Widzów: 150.

Halniak Maków Podh.1 (1)
Wiślanka Grabie1 (1)

Przepiękną bramkę zdobył Domoń; uderzył z dystansu - Szram był w tym przypadku bezradny. Gospodarze odpowiedzieli jeszcze przed przerwą - po rzucie rożnym Kozieł popisał się celną "główką". On to mógł przesądzić w 73 min o wygranej Halniaka, ale dobrze zachował się Szwiec, odbijając piłkę na rzut rożny. Wcześniej szansę zmarnował Szlosek.

Bramki: 0:1 Domoń 30, 1:1 Kozieł 42.

Halniak: Szram - Ryszawy, BalonekI, ŁozniakI, Furman - Kmak, Sucheckij, Wojtan, Kozieł, Bobek (70 Kuszyk) - Szymoniak.

Wiślanka: Szwiec - Waś, GórskiI, Dziedzic, Lebiest - Sosin (52 Leśniak), Zięba, Sołtys, Domoń (89 Trojański) - Szlosek (60 Kordyl), Maśnica (80 Anioł).

Sędziował: J. Kita (Chrzanów). Widzów: 100.

Garbarz Zembrzyce 2 (0)
Górnik Libiąż0

W pierwszej połowie goście grali składnie, ale nie mieli okazji strzeleckich. Uderzali na bramkę Bruzdy, lecz piłka mijała słupki. Ze strony miejscowych próbował wpisać się na listę strzelców S. Puda, ale też nie wycelował w bramkę.

Po przerwie miejscowi prezentowali się lepiej, gra toczyła się jednak głównie w środku pola, nie było większego zagrożenia bramek. S. Puda zmarnował sytuację sam na sam z bramkarzem, który wybił piłkę na róg. Wreszcie Chodźko dobrze uderzył głową i było 1:0. Ten sam zawodnik chwilę potem najlepiej znalazł się w zamieszaniu podbramkowym.

Bramki: 1:0 Chodźko 82, 2:0 Chodźko 86.

Garbarz: Bruzda - Ł. PudaI, Gajewski, Kasiński, Lenik - K. Burliga, Jurasz, Kotlarczyk (46 FicekI), Jurek (69 Bańdura) - S. Puda (86 Harańczyk), ChodźkoI.

Górnik: Smok - Wantulok, Ambroziak, Kułaga, Górka - Wilczak (58 Łysak), Patyk (58 Chrząszcz), Szlęzak, Gucik - KurzakI, BurzaI.

Sędziował: Michał Koźlak (Kraków).

Widzów: 100.

Cracovia II7 (3)
Karpaty Siepraw2 (0)

Mecz zakończył się tak: Dudzic przejął piłkę 30 metrów od bramki Karpat, ruszył sprintem, ograł czterech rywali i w sytuacji sam na sam pokonał Obłazę. - Nie ma znaczenia, czy gram w pierwszej drużynie czy w rezerwach. To moja praca, a wykonuję ją na sto procent - stwierdził chwilę potem piłkarz, który wyniósł z boiska cztery gole i asystę.

Kroku dotrzymywał mu Szewczyk. 18-latek na początku wykorzystał dwie wpadki sieprawskich obrońców, a potem idealnie zagrywał Dudzicowi ("główka" na 4:1) i Pankowi (6:2, strzał w "okienko" z 15 m).

- Popełnialiśmy błędy, jakie nie powinny się przydarzać dzieciom na orliku. Nie ma co ukrywać, trzy bramki w I połowie padły po naszych asystach - analizował Krzysztof Zając, grający trener i autor obu goli dla Karpat.
Co ciekawe, 2:7 sieprawianie przegrali nie pierwszy raz w tym sezonie (poprzednio z Proszowianką). Rezerwy "Pasów" co najmniej 7 trafieniami ukłuły jesienią już trzeci raz.

Bramki: 1:0 Szewczyk 12, 2:0 Szewczyk 14, 3:0 Dudzic 30, 3:1 Zając 46, 4:1 Dudzic 49, 5:1 Dudzic 61, 5:2 Zając 77 karny, 6:2 Panek 89, 7:2 Dudzic 90.

Cracovia II: Stępniowski - Czernecki, Bartosz, Kuligowski, Słowiak - Krasuski (73 Dudek), Wdowiak (46 Gala), Kotwica (67 Jeż) - Ceglarz (60 Panek), Szewczyk, Dudzic.

Karpaty: Obłaza - GalasI, Szablowski, Wiechniak (63 KomperdaI), SuderI - Bidziński (46 Bruzda), Niedźwiedź, SepiołI, Cygnarowicz - Połomski (46 ZającI), Mieszczak.

Sędziował: Paweł Gądek (Tarnów).

Widzów: 100.

Świt Krzeszowice2 (0)
Jałowiec Stryszawa3 (0)

Świt w zasadzie od początku meczu prezentował się gorzej od gości, ale potrafił wykorzystać ich błędy w obronie - dlatego w 70 min, po dwóch golach zdobytych w zamieszaniu w polu karnym, wyszedł na prowadzenie. Potem do głosu doszedł jednak Tomasz Świerkosz.

37-letni napastnik Jałowca najpierw celnym strzałem zamknął akcję, w której nie udało się to Janikowi. W ataku, który nastąpił trzy minuty później Janik też się pojawił - przepuścił piłkę zagraną przez Ićka, a Świerkosz zdobył swoją 12. bramkę w tym sezonie i zapewnił zwycięstwo stryszowianom.

Bramki: 0:1 Janik 54, 1:1 Kawula 59, 2:1 Łoś 70, 2:2 Świerkosz 78, 3:2 Świerkosz 81.

Świt: T. Wróbel - Sawczuk, J. MarszałekI, Barczuk (25 Łoś), M. MarszałekI - Kostecki, Zgoda, Grzesiak, Kaczkowski (86 Mucha), Kawula (59 K. Wróbel) - Gawęcki.

Jałowiec: Pająk - D. Bachorczyk, BachI, Brytan, Bizoń - Polak, Jodłowiec, P. Pindel, Głuszek (70 Iciek) - ŚwierkoszI, Janik.

Sędziował: M. Michniak (Wadowice).

Widzów: 50.

Kalwarianka2 (1)
Niwa Nowa Wieś0

Pierwsza połowa to zdecydowana przewaga gospodarzy. Co chwilę kotłowało się pod bramka rywali. Z dystansu strzelali Białek, Świerczyński i Liput, wreszcie Szymula znalazł sposób na golkipera Niwy i uderzeniem z 20 metrów w róg bramki zdobył gola.

Po przerwie otrząsnęli się goście, kilka razy groźnie zaatakowali. Prym wśród nich wiódł Dudzic, ale nie miał klarownych okazji do zdobycia bramki. W 84 min znów w roli głównej wystąpił Szymula - jego uderzenie sparował Szczepańczyk, wprost pod nogi strzelca, który już pewnie dobił z pola karnego swoje uderzenie i postawił kropkę nad "i".

Bramki: 1:0 Szymula 24, 2:0 Szymula 84.

Kalwarianka: Wróblewski - MorawskiI, Jurkowski, Haxhijaj, Cygal - KaganekI (60 Hobrzyk), Białek, Świerczyński (85 Sadowski), Pakosz (88 Światłoń) - Szymula, Liput (67 Rabczeniuk).

Niwa: Szczepańczyk - Śleziak (46 Michałek), Śliwa (80 Zwaryczuk), Góral, Stawowczyk - Nowicki, SwarzyńskiI, Merta, Rozner I(67 Chwie-rutI[82]) - Piskorek, Dudzic.

Sędziował: Marcin Ogórek (Nowy Sącz).

Widzów: 150.

Orzeł Piaski Wielkie1 (1)
Iskra Klecza Dolna2 (1)

Skuteczni byli piłkarze w tym meczu, choć niewiele było strzałów. Nieraz jednak sprawiali wrażenie zagubionych we mgle, która chwilami była tak gęsta, że nie widać było wydarzeń po przeciwnej stronie boiska. Obrońcy Orła nie dostrzegali nawet, co dzieje się w ich polu karnym... Najniższy wśród gości Smagło strzelił im bramkę po uderzeniu głową, a przy trafieniu Wyciska piłka leciała z połowy boiska.

Gospodarze wyrównali po tym, gdy Petho trafił z karnego w słupek, ale dobitka Sieradzkiego była celna. W końcówce zaatakowali, lecz najpierw Adamczyk trafił w poprzeczkę, a potem Piszczewskij nie umiał dobrze kopnąć piłki.

Bramki: 0:1 Smagło 8, 1:1 Sieradzki 12, 1:2 Wycisk 73.

Orzeł: Wiśniewski - Kubera, Tarabuła, Spolitakiewicz, Krajewski - Adamczyk, Wajda, Petho, Szczytyński (63 Piszczewskij), Sieradzki (77 Mróz) - Gołoś.

Iskra: Kozieł - Kozioł, Wasilewski, MarekI, Galos - Pindel, Biel (56 Orłowski), Sobala, Woźniak (55Wycisk), Smagło (90 Wysogląd) - Kukieła (88 Kowalczyk).

Sędziował: Łukasz Łabuzek (Chrzanów).

Widzów: 70.


Spójnia Osiek-Zimnodół2 (2)
Wiślanie Jaśkowice0

- To był nasz najlepszy mecz w tej rundzie - ocenił Piotr Kasprzyk, trener Spójni. - W drugiej połowie powinniśmy byli podwyższyć wynik. Okazję miał Żmudka, a następnie Wiśniewski, który w tym spotkaniu wykonał kawał solidnej roboty, zasuwał wzdłuż i wszerz boiska.

Przy stanie 0:0 piłka znalazła się w bramce gospodarzy. Po strzale Michała Morawskiego sędzia odgwizdał jednak spalonego, czym goście czuli się skrzywdzeni. Natomiast w 35 min nie popisał się ich bramkarz Żmuda, który powinien był obronić strzał Wdowika z wolnego, z 30 m.

Drugi cios Spójnia zadała natychmiast: w polu karnym Galos sfaulował Żmudkę, a "11" wykorzystał Wdowik.

Bramki: 1:0 Wdowik 35, 2:0 Wdowik 37 karny.

Spójnia: Wilk - D. Duda, M. Kasprzyk, Wdowik, Glanowski - KańczugaI (70 P. Kasprzyk) - Żak (60 Demarczyk), P. Duda, Niemczyk (75 B. Lizończyk), WiśniewskiI (80 Porębski) - Żmudka.

Wiślanie: Żmuda - Poniedziałek, Galos, Marcin Morawski, Radwański - Węgrzyn, Kazek (70 Kubas), Michał MorawskiI, Szwajdych - Chlipała - Wcisło (46 Ankowski).

Sędziował: Sebastian Wiśniowski (Tarnów).

Widzów: 100.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski