Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dokąd doprowadzi krakowska Aleja Gwiazd na bulwarach? [ZDJĘCIA]

Urszula Wolak
Urszula Wolak
Odciski dłoni gwiazd już nie budzą takich emocji jak kiedyś
Odciski dłoni gwiazd już nie budzą takich emocji jak kiedyś fot. Joanna Jagiełka
Kontrowersje. Początkowo odciski dłoni artystów rozpalały emocje fanów muzyki, a później kina. Popularny niegdyś projekt nieco przyblakł. W jego obronie stają jednak pomysłodawcy.

Miała być jedną z wizytówek miasta, niepowtarzalną atrakcją turystyczną, dodatkowo wyróżniającą teren w okolicach Wawelu. Mowa o Alei Gwiazd z odciśniętymi dłońmi artystów, która powiększa się stopniowo od 2008 roku. Wydaje się, że jej formuła szybko się jednak wyczerpała.

W ciągu ostatnich lat aleja zmieniła swój charakter. Początkowo jej celem było uhonorowanie największych polskich i zagranicznych twórców muzyki. Później zaczęli do nich dołączać także filmowcy.

Urząd miasta nie odpowiedział na nasze pytania, czy sprawdził się pomysł promocji Krakowa poprzez aleję oraz jakie właściwie były oczekiwania wobec tego projektu. Odesłał nas natomiast do rzecznika prasowego Międzynarodowego Festiwalu Kina Niezależnego PKO Off Camera, którego organizatorzy co roku powiększają aleję o kolejne odciski gwiazdorskich dłoni.

- W tym roku swoją dłoń odcisnął Krzysztof Zanussi - więc z naszej perspektywy wszystko idzie zaplanowanym trybem - mówi Alicja Myśliwiec, rzecznik prasowy PKO Off Camery.

Czy czy przypadkiem idea Alei Gwiazd w Krakowie nie rozmyła się, skoro obok gwiazd muzyki występują też filmowcy? I tak Célin Dion wraz z Budką Suflera zdobi bulwar sąsiadując z Jane Campion i Danielem Olbrychskim? - Myślę, że w Krakowie, w kwestii listy nazwisk, nic złego nam nie grozi. Mam raczej poczucie, że Cardinale, Cumberbatch, Polański, Zanussi to są takie ślady, którymi możemy się chwalić - komentuje Alicja Myśliwiec.

Jeden ze znanych krytyków filmowych, który pragnie pozostać anonimowy, zwrócił jednak uwagę, że pomysł powołania do życie takiej alei sprawdził się chyba tylko w jednym polskim mieście - w nadbałtyckich Międzyzdrojach, gdzie - na wzór hollywoodzkiego Bulwaru oraz Alei Gwiazd w Cannes - swoje dłonie odciskają wyłącznie artyści związani z kinem.

- Od Międzyzdrojów wszystko się zaczęło, a dziś wiele miast ma swoje własne aleje. Pomysł z wyjątkowego stał się więc powszechny, a i jego wartość spadła. Swój odcisk może zostawić już prawie każdy - ocenia krytyk.

Aleje poświęcone ludziom kultury i sztuki odnajdziemy choćby w Opolu (Aleja Gwiazd Polskiej Piosenki), Łodzi i Toruniu (Piernikowa Aleja Gwiazd), a także w Gdańsku i Szklarskiej Porębie (Aleja Trójkowych Gwiazd).

Niebawem w sąsiedztwie krakowskiej Alei Gwiazd może stanąć pomnik Armii Krajowej. To z kolei budzi obawy o brak „spójności estetycznej przestrzeni” przy bulwarze Czerwieńskim. Miasto jednak uspokaja.

- Do dnia dzisiejszego do Wydziału Architektury i Urbanistyki UMK nie wpłynął żaden wniosek o wydanie pozwolenia na budowę pomnika Armii Krajowej - komentuje Dominika Biesiada z biura prasowego urzędu miasta.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski