Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Doktorant „po cichu” deportowany do Iraku [WIDEO]

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Jeden z protestów w obronie Ameera
Jeden z protestów w obronie Ameera fot. Anna Kaczmarz
Kontrowersje. Ameer Alkhawlany, doktorant Uniwersytetu Jagiellońskiego, został deportowany do Iraku. Sprawa budzi kontrowersje, ponieważ zgodnie z obowiązującym prawem nie powinno dojść do wydalenia Irakijczyka z Polski.

Sąd Okręgowy w Przemyślu podjął wczoraj decyzję, że zatrzymany powinien opuścić areszt, ponieważ nie było podstaw jego zatrzymania. Jednak mężczyzna zamiast wyjść na wolność, został wywieziony przez służby w nieznane miejsce.

WIDEO: "To jest sytuacja rodem z Korei Północnej". Protest przeciwko deportacji studenta z Iraku

Źródło: TVN24/x-news

Pełnomocnika doktoranta adwokata Marka Śliza bulwersuje również to, że służby nie poinformowały o tych działaniach ani jego, ani irackiej ambasady w Warszawie.

- O tym, że Ameer jest już w Iraku, dowiedziałem się telefonicznie od jego brata - mówi mec. Marek Śliz.

Doktorant UJ został zatrzymany przez Straż Graniczną 3 października w Krakowie. Osadzono go w ośrodku dla uchodźców w Przemyślu. 30-latek i jego obrońca nie znali konkretnego powodu takich działań.

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która zleciła zatrzymanie obcokrajowca, podawała jedynie, że „zagraża on bezpieczeństwu kraju”. W związku z tym Ameer ma być deportowany do Iraku.

Pod koniec października ubiegłego roku sąd na niejawnym posiedzeniu uznał, że jeżeli istnieje decyzja wydana przez Karpacki Oddział Straży Granicznej o powrocie Ameera do swojego kraju, to on ma obowiązek zastosować środek przymusu w postaci aresztu na 3 miesiące.

Znajomi doktoranta z uczelni i jego adwokat twierdzą, że cała sprawa może być „karą” za odmowę szpiegowania dla ABW. 30-latek miał być wielokrotnie naciskany, aby zdobyć różne informacje na temat zupełnie obcych mu osób. Doktorant jednak miał się nie zgodzić na taką propozycję.

Przyjaciele Irakijczyka kilkakrotnie organizowali pikiety w tej sprawie przed krakowskim sądem.

Część środowiska akademickiego domagała się wypuszczenia Alkhawlany’ego na wolność. Naukowcy z Instytutu Nauk o Środowisku Uniwersytetu Jagiellońskiego wysłali m.in. list do Jarosława Gowina, ministra szkolnictwa wyższego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski