Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dokuczliwa Gołczanka

Aleksander Gąciarz
Gołcza. Gmina chciałaby ujarzmienia niewielkiej, ale potrafiącej mocno dokuczyć rzeczki Gołczanki. Sama jednak niewiele może zrobić.

Dopływ Szreniawy niejeden raz dał się we znaki mieszkańcom, szczególnie tym z Gołczy i Rzeżuśni. - Rzeka od lat nie była regulowana. Płynie powyżej dna doliny, co powoduje, że po większych opadach wylewa, zalewając położone w sąsiedztwie łąki i pola uprawne. Cierpi na tym również nasza kanalizacja - przypomina wójt Lesław Blacha.

Szczególnie fatalne w skutkach były ubiegłoroczne wylewy Gołczanki. W najgorszym momencie konieczna była nawet ewakuacja mieszkańców najbardziej narażonych na podtopienia gospodarstw. Nic zatem dziwnego, że samorząd chciałby okiełznać rzekę. Niedawno w Zarządzie Melioracji i Urządzeń Wodnych w Krakowie został złożony wniosek dotyczący regulacji Gołczanki. Miałoby to polegać na pogłębieniu jej dna, oczyszczeniu brzegów itp. Po tych zabiegach stałaby się bardziej przewidywalna i mniej dokuczliwa.

Na razie jednak trudno przesądzić, czy i kiedy do regulacji dojdzie. - Nie mamy na razie żadnej deklaracji drugiej strony. Wiemy tyle, że na podstawie wszystkich złożonych wniosków ma powstać ranking najpilniejszych do wykonania inwestycji. Ile ich bęzie, zależy też od śrosków jakie zarzad będzie miał do dyspozycji - mówi wójt Blacha, deklarując jednocześnie, że w razie konieczności gmina byłaby skłonna część prac wziąć na siebie. Mogłoby to dotyczyć na przykład przebudowy przepustów.

Przypomnijmy, że od niedawna trwa opracowywanie koncepcji ochrony przeciwpowodziowej dla całej zlewni Szreniawy. Regulacja Gołczanki mogłaby być kolejnym elementem układanki. - Ja się niestety obawiam, że to może zadziałać przeciwko nam. Możemy usłyszeć, że skoro duże środki będą przeznaczone na regulację Szre-niawy, na Gołczankę zabraknie już pieniędzy - mówi Lesław Blacha.

Napisz do redakcji
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski