Turyści porównują pnie i liczą słoje drzew w szkółce leśnej niedaleko schroniska PTSM w Łazach. Zmierzają pod prąd Będkówki, żeby zobaczyć wywierzysko, czyli niezwykle wydajne źródło rzeki. Zachwycają się wodospadem „Szum” i podziwiają aleje kasztanowców. To tylko niektóre miejsca na nowym szlaku zwanym „Jaskiniową Doliną”. Powstał na granicy dwóch gmin Jerzmanowic-Przegini i Wielkiej Wsi.
O tym, żeby wytyczyć szlak, opisać go, postawić tablice informacyjne i wybudować na nim atrakcje pozwalające na poznanie dziejów tutejszej okolicy na przestrzeni milionów lat wpadło kilku zapaleńców. To mieszkańcy okolicy, a zarazem propagatorzy atrakcji turystycznych, nauczyciele i dyrektorzy okolicznych placówek edukacyjnych zrzeszeni w Stowarzyszeniu Ekoturystyki „Ostaniec” Gminy Jerzmanowice-Przegina.
Nowy szlak historyczno-przyrodniczy liczący 12 kilometrów długości powstaje od dwóch lat. Jest finansowany z grantu marszałkowskiego „Małopolska Gościnna”, dotacji gminy Jerzmanowice-Przeginia i przez sponsorów z okolicznych kopalni kamieni oraz Ojcowskiego Parku Narodowego.
Szlak zaczyna się przy Jaskini Nietoperzowej w Jerzmanowicach, gdzie powstała edukacyjna ścieżka geologiczna. Dalej są punkty informacyjne wskazujące ciekawostki przyrodnicze na tym terenie, czyli wywierzysko - źródle Będkówki, wodospad na tej rzece. Szlak prowadzi też przez skałę Sokolica ze stanowiskiem wykopaliskowym i ruinami średniowiecznego grodu.
Dalej trasa prowadzi przez wąwóz Przecówki, obok pomnika powstańców styczniowych w Szklarach i skały Brodło, a następnie do Schroniska PTSM w Łazach z leśnym stanowiskiem edukacyjnym. Kończy się przy Jaskini Dziewiczej.
- W ubiegłym roku zorganizowaliśmy pierwszy punkt ścieżki przy Jaskini Nietoperzowej - to wystawa głazów, skał, kamieni znajdujących się w regionie krakowskim. Zostały one opisane przez geologów według wieku, pochodzenia, rodzaju - mówi Tadeusz Nabagło, sekretarz Stowarzyszenia „Ostaniec” i dyrektor Zespołu Szkól w Jerz- manowicach.
Wystawą głazów cieszy się Zygmunt Ferdek od lat opiekujący się Jaskinią Nietoperzowej. Jego syn Piotr Ferdek wpadł na pomysł, żeby skały ułożyć na placu w kształcie amonitu, czyli głowonoga wymarłego miliony lat temu. Dziś po amonitach zostały spiralne skorupy zatopione m.in. skałach jurajskich. - Okazuje się, że wystawa skał przyciąga turystów, całe klasy i szkoły. To znaczy, że nasza ścieżka promuje jaskinie i odwrotnie - mówi Nabagło.
Nowy szlak jest dowodem, że na Jurze wciąż można tworzyć nowe ciekawe atrakcje. - Wiemy, że na szlaku „Jaskiniowa Dolina” w tworzonych przez nas punktach przystankowych są organizowane zajęcia z przyrody zarówno dla przedszkolaków, uczniów szkół podstawowych, gimnazjów, a nawet studentów - podkreśla Teresa Sieradzka, nauczycielka w Zespole Szkół w Jerzmanowicach i prezes Stowarzyszenia Ekoturystyki „Ostaniec”.
W tym roku pasjonaci jurajskiej przyrody skupili się przy tworzeniu szkółki leśnej na nowym szlaku. Powstała na placu przedszkolnym, tuż przy dawnym dworze - budynku, w którym obecnie mieści się Schronisko PTSM w Łazach, a w sąsiedztwie jest dodatkowa atrakcja - park z okazałymi kasztanowcami.
- Ta nasza szkółka leśna, to punkt edukacyjny z 17 pniami różnych drzew rosnących na terenie Jury. Każde drzewo jest dokładnie opisane przez leśników i pracowników naukowych Ojcowskiego Parku Narodowego. Przez trzy miesiące bezinteresownie pracowali przy wybieraniu drzew, przygotowywaniu pni i opisywaniu ich specyfiki - mówi Tadeusz Nabagło.
Teraz nauczyciele z okolicznych szkół nie tylko gminy Jerzmanowice-Przeginia i Wielka Wieś, ale znacznie odleglejszych przyjeżdżają tu z dziećmi na lekcje przyrody. Od kreatywności pedagogów zależy na jakim poziomie i jak zorganizują zajęcia swoim podopiecznym.
Nie wszystkie punkty szlaku „Jaskiniowa Dolina” są już zrealizowane. Dotychczas przedsięwzięcie pochłonęło ponad 35 tys. zł z grantów samorządowych gminnych i wojewódzkich oraz wkładu własnego stowarzyszenia.
Wielokrotnie większą wartość ma praca pasjonatów geologów, przyrodników oraz pozyskane od kopalni głazy i kamienie na podłoże oraz drzewa z parku.
- Przed nami jeszcze sporo pracy. Do opisania mamy jeszcze 5 punktów na trasie. Będziemy na to potrzebowali kilka tysięcy złotych - mówi Teresa Sieradzka. Ale zaznacza, że dzięki tej ścieżce Stowarzyszenie „Ostaniec” i Zespół Szkół w Jerzmanowicach nawiązali współpracę z Uniwersytetem Jagiellońskim.
- Naszą ścieżkę edukacyjną i szkołę rekomendowali krakowskiej uczelni pracownicy ojcowskiego parku. UJ chce pozyskać partnera do projektu „Wspólne zarządzanie przyrodą”. Chodzi o to, żeby zainteresować tutejszych mieszkańców ochroną przyrody, czerpać od nich pomysły na temat tego co chronić i w jaki sposób. Jednak zanim zaczniemy to robić musimy uświadamiać sobie jak cenna przyroda nas otacza - mówi prezes jerzmanowickiego stowarzyszenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?