Karolina z córeczką i opiekunką z PCPR Marceliną Łazarz FOT. MAGDALENA BALICKA
MAŁOPOLSKA ZACHODNIA. W regionie jest sześć mieszkań chronionych. Przez dwa lata młodzi ludzie z problemami mogą się w nich uczyć samodzielności.
Karolina z Libiąża miała sześć lat, gdy matka wyjechała za granicę, zostawiając ją wraz z dwójką rodzeństwa pod opieką ojca. Wtedy świat zawalił im się na głowę. - Tata nie radził sobie z gromadką dzieci. Sama dawałam nieźle popalić. Gdy skończyłam dwanaście lat i wyrzucili mnie ze szkoły za wagarowanie, nie miał wyjścia i wysłał mnie do ośrodka wychowawczego - wspomina dziewiętnastoletnia dziś Karolina. Od tamtego czasu kilkakrotnie zmieniała placówki. Gdy w wieku 17 lat zaszła w ciążę, wyrzucono ją, odsyłając do rodziny zastępczej. - Miałam dużo szczęścia, bo trafiłam do wspaniałych ludzi - opowiada Karolina, od dwóch lat samotnie wychowująca Madzię.
Ojciec dziecka nie dorósł do nowej roli. Nawet regularnie nie płaci alimentów. Gdy w październiku pracownicy Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie zaproponowali młodej mamie mieszkanie chronione, zawahała się. - Bałam się, czy podołam. W rodzinie zastępczej nie musiałam martwić się, co włożyć do garnka. Zawsze pod ręką był ktoś, kto pomoże przy dziecku - przyznaje. Postanowiła jednak wziąć los w swoje ręce. Dziś nie żałuje. - W końcu czuję się odpowiedzialną matką - podkreśla. Zaczęła nawet naukę w liceum i znalazła pracę jako opiekunka do dzieci. Marzy o studiach pedagogicznych.
Czynsz za mieszkanie w Chrzanowie opłaca jej PCPR. Karolina płaci tylko za prąd i gaz. Mieszkanie jest udostępnione na rok z możliwością przełużenia na kolejny. Potem trzeba je będzie zwolnić.
W Chrzanowie są dwa mieszkania chronione, w powiecie olkuskim jedno, w oświęcimskim dwa, a w wadowickim czteropokojowe "M" w Radoczy dla ośmiu młodych ludzi. Anna Peszko z chrzanowskiego PCPR tłumaczy, że o mieszkanie chronione może się starać wychowanek PCPR, który przebywa w ośrodku wychowawczym lub rodzinie zastępczej i ukończył 18 lat. Wszystkie są odnowione i wyposażone. Mieszkańcy muszą jednak liczyć się z odwiedzinami pracownikow PCPR. - Jeśli ktoś nie dba o czystość, urządza imprezy, możemy go eksmitować - podkreśla Marcelina Łazarz z PCPR w Chrzanowie.
Magdalena Balicka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?