Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dom, loft i kwiaty

Redakcja
Na 3 proc. powierzchni kraju uprawia się głównie jęczmień i owies, ziemniaki i rośliny pastewne. Ze względu na wysokie ceny zbytu rolnikom opłaca się uprawiać także warzywa - marchew, rzodkiew, cebulę, calrot - rodzaj rzepy i... niewiele więcej. Pewną rolę odgrywają również plantacje truskawek i malin oraz uprawy szklarniowe (pomidory, kalafiory i inne).

Wakacje na norweskiej wsi

 Właściwie z wyjątkiem Oslo i kilku większych miast Norwegia to głównie obszary słabo zaludnione lub wręcz bezludne. Wyjątek stanowią większe doliny górskie (np. Gudbrandsdal) i niewielkie obszary na południu tego kraju. Tam właśnie funkcjonuje wysoko rozwinięte rolnictwo - duży poziom mechanizacji, zużycia nawozów sztucznych i środków ochrony roślin.

Bez konkurencji

 W obrębie danej wspólnoty wiejskiej gospodarze ustalają na wspólnych zebraniach (na zasadzie dobrowolności) wielkość obszaru przeznaczonego pod poszczególne uprawy w danym sezonie. Niweluje się w ten sposób niepotrzebną konkurencję międzysąsiedzką. Stąd niejednokrotnie pomagają sobie nawzajem - użyczając sprzętu czy ofiarując robociznę.
 Rolnictwo norweskie jest wysoko wyspecjalizowane - jeśli ktoś zajmuje się hodowlą krów mlecznych, to na tym poprzestaje. Paszę kupuje w składzie lub u sąsiadów. Oprócz bydła hoduje się tutaj owce, na północy zaś renifery (wolne od choroby BSE). Niektórzy specjalizują się w hodowli zwierząt futerkowych - głównie lisów. Niekiedy - lokalnym zwyczajem - bydło pasie się samo, w ogrodzonych, rozległych nieraz, kompleksach leśnych.
 Gospodarstwa są duże, po kilkadziesiąt i więcej hektarów. Często jeden właściciel ma pola rozproszone w okolicy do kilkunastu kilometrów od swej siedziby. Wielu gospodarzy zatrudnia stałych pracowników, w sezonie dodatkowych. Pojedyncze gospodarstwa sprawiają wrażenie małych wsi czy zakładów przemysłowych - oprócz domu właściciela są tam różnego przeznaczenia zabudowania - stodoły, warsztaty, pakowalnie, magazyny, pomieszczenia socjalne dla pracowników i inne. Przeciętnie 2 - 3 ciągniki, samochody dostawcze, maszyny uwzględniające specyfikę uprawianych roślin czy silosy na pasze obok obór w gospodarstwach hodowlanych - to standard.

Czysto i schludnie

 Dużym problemem dla rolników norweskich jest klimat - chłodny, niekiedy nazbyt wilgotny, o nieprzewidywalnych stanach pogody. Przymrozki kończą się w czerwcu, zdarzyć się mogą nawet w sierpniu. Oczywiście gospodarstwa są ubezpieczone; rolnictwo popierane jest przez państwo, które nie chce nadmiernie rozwijać i tak koniecznego importu. Stąd ceny żywności należą do najwyższych w Europie.
 Niejednokrotnie poszczególne gospodarstwa mają swoją odrębną nazwę wywodzącą się od nazwiska właściciela (doskonale widać to na mapach), a nawet własny przystanek autobusowy. Gospodarz dba zasadniczo o estetykę otoczenia - drewniane najczęściej zabudowania malowane są wyrazistymi kolorami - co jest bardzo charakterystyczne dla Skandynawii. Trawnik musi być obowiązkowo wystrzyżony - co robi się w wolnych chwilach i traktuje jako rozrywkę. Kwiaty obecne są w wielu miejscach, nawet przy zabudowaniach gospodarczych. Dom jest chlubą jego mieszkańców; obok często postawiony jest oryginalny loft - zabytkowy spichlerz, stanowiący tu rodzaj miniskansenu. Nawet skrzynki na listy - dla wygody listonosza umiejscowione blisko drogi - stanowią prawdziwą ozdobę gospodarstwa.
 Zasadniczą więc cechą norweskiej wsi jest dbałość o pomyślny rozwój gospodarstwa jak i o jego estetykę. Na pewno możemy pozazdrościć im i... naśladować ich, co choć w pierwszym przypadku nie jest takie proste, to w drugim niewątpliwie - jako zależne od naszej mentalności - wykonalne!
  PIOTR PACHOLARZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski