Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dom stanął w ogniu. Czteroosobowa rodzina z Dojazdowa została bez dachu. Z pomocą pospieszyli sąsiedzi i kuzyni

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Po pożarze strażacy ochotnicy z Łuczyc zabezpieczyli uszkodzony dach budynku folią. Dom wymaga gruntownego remontu
Po pożarze strażacy ochotnicy z Łuczyc zabezpieczyli uszkodzony dach budynku folią. Dom wymaga gruntownego remontu Fot. OSP Łuczyce
Czteroosobowa rodzina z Dojazdowa straciła dach nad głową. Dom po wielkim pożarze nie nadaje się do zamieszkania. Wymaga kapitalnego remontu. Trzeba wykonać prace naprawcze od kotłowni po dach. Wsparcia mieszkańcom udzielili sąsiedzi i rodzina. Z pomocą przybyli strażacy, potem sołtys, radny i gmina.

FLESZ - Jak otrzymać zasiłek z tytułu koronawirusa

Wielki pożar wybuchł w sobotę tydzień temu. Było przed godziną 21, gdy strażacy zostali zaalarmowani o rozprzestrzeniającym się ogniu. Tymczasem czteroosobowej rodzinie udało się uciec z płonącego domu. W pewnym momencie w ogniu stał cały budynek. Na miejsce wezwano liczne jednostki straży pożarnych m.in. druhowie ochotnicy z Łuczyc i Maciejowic.

- Pojechaliśmy z mężem na miejsce zaraz po pożarze. To nowy, zadbany dom. Okazało się, że ogień najpierw pojawił się w pomieszczeniach na dole budynku. Doszczętnie spaliła się kotłownia oraz przybudówka, w której znajdował się opał na zimę: węgiel i drewno. Spłonęło wszytko. A do tego jeszcze garaż - opowiada Halina Zięciak, sołtys Dojazdowa. Na tym pożar się nie skończył, w dalszej kolejności spaliła się elewacja budynku, bo w pewnym momencie ogień po ścianie domu przeniósł się na górne partie budynku - opowiada pani sołtys.

Wielki pożar w Dojazdowie. Cały dom stanął w ogniu, mieszkań...

Palił się strych i dach obiektu, jego izolacja i ocieplenie. - Problem w tym, że pomieszczenia na pietrze też nie nadają się do użytku. Zostały zalane podczas akcji gaśniczej - ubolewa gospodyni tego domu. - Ściany na górze budynku zostały zniszczone, były z płyt regipsowych, które w całości są do rozbiórki i wymiany. Dach również cały trzeba zrobić od nowa, bo izolacja pod nim stopiła się przy tak wysokiej temperaturze - dodaje kobieta. Mieszkała tu jej rodzina: ona z mężem i dwójka dzieci w wieku szkolnym. Nie chce się przedstawiać.

Strażacy ocenili, że podczas pożaru zniszczeniom uległo co najmniej jedna czwarta budynku, poza tym spora jego część została zalana. Całość wymaga gruntownego remontu. Tuż po pożarze gmina zakupiła folie zabezpieczające dach budynku. Strażacy zabezpieczyli go nakrywając tą folią. W ten sposób nie da sie mieszkać, rodzina została bez dachu nad głową.

- W nieszczęściu natychmiast pomogli im sąsiedzi, udzielili schronienia na kilka dni - mówi pani sołtys. Natomiast mieszkańcy Dojazdowa chcieli solidarnie pomagać, wyrazili gotowość organizowana zbiórki datków dla poszkodowanych. - Rodzina jednak nie chciała przyjąć takiej pomocy twierdząc, że budynek był ubezpieczony, więc po ewentualnej wypłacie odszkodowania będzie odbudować i odremontować - mówi Halina Zięciak.

Wicewójt Wiesław Wójcik mówi, że gmina poprzez ośrodek pomocy społecznej udzieliła doraźnej pomocy. - To wsparcie finansowe na podstawowe zabezpieczenie. W obiekcie jest sporo do zrobienia, bo podczas pożaru strażacy musieli odciąć także media. Teraz do odbudowy jest cała instalacja, która w czasie pożaru na pewno została przepalona. Nie obejdzie się bez kapitalnego remontu - mówi wicewójt.

Po prośbach mieszkańców gmina wysłała także kontener na odpady po pożarze. - Mieszkańcy domu nie chcieli natomiast tymczasowego lokalu socjalnego - dodaje Wiesław Wójcik.

Po kilku dniach od pożaru poszkodowani domownicy zaczęli urządzać się w innym domu kilkanaście kilometrów dalej. - To dom, który tymczasowo udostępnił nam kuzyn - mówi mieszkanka zniszczonego domu.

W ostatnich tygodniach to drugi przypadek zniszczenia domu w podkrakowskich miejscowościach. W lutym dom straciła siedmioosobowa rodzina z Żydowa w sąsiedniej gminie Igołomia-Wawrzeńczyce. Tam dom zawalił się podczas wybuchu gazu. Domownicy uciekli z walącego się budynku. A samorządowcy gminni zakupiła dla nich kontenerowy obiekt do czasu odbudowania domu. Tam fundusze na pomoc i wyposażenie domu zbierali strażacy i mieszkańcy okolicznych wiosek.

🔔🔔🔔

Pobierz bezpłatną aplikację Dziennika Polskiego i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski