Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dom szalonej twórczości

Marcin Banasik
Małgorzata Bielakowska (po prawej) sama napisała "Song for Henry"
Małgorzata Bielakowska (po prawej) sama napisała "Song for Henry" Andrzej Banaś
Sztuka. Seniorzy z teatru KTO po raz kolejny udowodnili, że scenę zdobywa się talentem i... poczuciem humoru

Pewna instytucja kultury - dom pracy twórczej - przeżywa kryzys finansowy, który wkrótce ma doprowadzić do jej zamknięcia. W obliczu zagrożenia zagorzali zwolennicy i mieszkańcy owego domu postanawiają nie dopuścić do likwidacji tego miejsca i w tym celu urządzają wieczór talentów. Dochód z imprezy ma zostać przeznaczony na pokrycie długów. Barwne osobowości wszystkich artystów są gwarancją niezapomnianego show.

Tak pokrótce można streścić kolejny teatralny owoc pracy seniorów, którzy biorą udział w warsztatach teatralnych "Scena +50". Aktorzy-amatorzy już po raz czwarty udowodnili, że doskonale czują się na scenie. Z dużą dawką humoru i improwizacji odegrali sztukę "Dom pracy twórczej", wyreżyserowaną przez Katarzynę Marię Zawadzką, aktorkę i opiekuna projektu "Scena +50". Premiera odbyła się w niedzielę w teatrze KTO przy ul. Gzymsików 8.

Tym razem seniorzy poza aktorskimi zdolnościami wykorzystali również inne swoje talenty. Małgorzata Bielakowska, która w spektaklu gra Marikę la Boscę, sama napisała wykonywany na scenie utwór "Song for Henry". W spektaklu recytowane są również limeryki napisane przez inne aktorki - Bożenę Gutowską, która wciela się w rolę podróżującego fotografa i Alicję Osikę, grającą malarkę.

Na scenie pojawia się także rękodzieło, które wykonuje jedna z aktorek Barbara Zugaj. - Nasi aktorzy to ludzie dojrzali, którzy są prawdziwą skarbnica talentów - zapewnia Katarzyna Maria Zawadzka.

Ponadto w sztuce bierze udział również Krystyna Winiarska, która gra Joannę - emerytowaną baletnicę, zafascynowaną postacią Matyldy Krzesińskiej do tego stopnia, że wydaje jej się, że jest nią.

Na scenie nie zabrakło także mężczyzn. Pracownika recepcji, który bardziej przypomina imprezowego wodzireja niż stróża, gra Błażej Jankowski. Z kolei Edward Mazur wcielił się w rolę Juliana, poety, który swój liryczny talent chętnie wykorzystuje w wymyślaniu haseł reklamowych.

Sztuka rozpoczyna się w momencie, kiedy do artystycznego domu przybywa Marta Maliniak, powieściopisarka, dwukrotna noblistka, która od jakiegoś czasu zmaga się z brakiem weny twórczej. Lokatorzy domu mają nadzieję, że utalentowana pisarka uchroni ich instytucję przed upadkiem. Okazuje się jednak, że noblistka cierpi na brak weny twórczej. Na szczęście pomysłowi lokatorzy domu przywracają pisarce chęć do działania, a wraz z nią nadzieję na uratowanie domu.

Seniorzy przygotowywali spektakl od października ub.r. - Spotykaliśmy się raz w tygodniu, aby szlifować nasze role, ale nie tylko - mówi Alicja Osika. Seniorka podkreśla towarzyski walor warsztatów. - Nasza grupa aktorska spotyka się nie tylko na
scenie. Razem zwiedzamy Kraków, umawiamy się na kawę i jeśli trzeba, pomagamy sobie nawzajem.

Młodzi duchem seniorzy zrealizowali już łącznie pięć spektakli. Zaczęło się od krótkich etiud Moliera, później były dwie komedie "Siostrunie" i "Szwagierki". W ubiegłym roku aktorzy postawili na improwizację. W ten sposób powstał "Dancing Sphinx", spektakl, który opowiada o perypetiach gości lokalu tanecznego oraz ostatnie dzieło "Dom pracy twórczej."

To spektakl o tym, że "da się" i wszystko jest możliwe, jeśli się chce. - I to właśnie chcemy powiedzieć osobom starszym: żeby się nie poddawały, żeby zawalczyły o siebie, jeśli tego wymaga ich sytuacja - mówi Katarzyna Maria Zawadzka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski