Domagają się pomników dla Bartoszewskiego i Jeziorańskiego

List otwarty w tej sprawie został przesłany do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego. Podpisało się pod nim 27 osób, m.in.: ks. Adam Boniecki - redaktor senior „Tygodnika Powszechnego”, Jan Ciesielski - działacz Solidarności w Hucie im. Lenina w latach 1980-1989, prof. Zbigniew Ćwiąkalski - były minister sprawiedliwości, Jacek Łodziński - restaurator, prof. Andrzej Zoll - były rzecznik praw obywatelskich, Andrzej Starmach - kolekcjoner sztuki.

Wszystkie te osoby poparły inicjatywę senatora Bogdana Klicha przedstawioną prezydentowi Krakowa ponad rok temu, dotyczącą umieszczenia na pl. Jana Nowaka-Jeziorańskiego w Krakowie rzeźb Władysława Bartoszewskiego oraz Jana Nowaka-Jeziorańskiego.

„Obie te znakomite postaci symbolizują polską drogę do wolności i losy milionów Polaków na przestrzeni ostatniego stulecia. Obie też wyrażają wartości, bez których nie da się budować nowoczesnego polskiego patriotyzmu i krzewić wśród młodzieży postawy odpowiedzialności za kraj. Jesteśmy przekonani, że obecny trudny czas dla Naszej Ojczyzny wymaga od władz Naszego Miasta odważnej decyzji” - czytamy w liście otwartym do prezydenta Majchrowskiego.

Władysław Bartoszewski i Jan Nowak-Jeziorański otrzymali tytuł Honorowego Obywatela Krakowa. Do tej pory jednak nie pojawił się projekt uchwały w sprawie ich upamiętnienia na placu przed Galerią Krakowską.

Monika Chylaszek, rzecznika prezydenta, tłumaczy, że na razie prof. Majchrowski nie chce zajmować stanowiska. Problem jednak polega na tym, że teren placu nie należy do gminy, ale do właściciela Galerii Krakowskiej. Poza tym w pobliżu ma powstać pomnik poświęcony płk. Ryszardowi Kuklińskiemu, miasto wydało pozwolenie na jego budowę w listopadzie 2014 r.