Domy już prawie gotowe

Wczoraj zaprezentowano 6 nowych domów wybudowanych dla poszkodowanych. Fot.Mirosław Gawęda

LANCKORONA. Wczoraj zaprezentowano pierwsze budynki wybudowane dla rodzin z osuwisk

Na osiedlu nazwanym "Słoneczne Tarasy" w Lanckoronie wybudowano 6 budynków o powierzchni od 60 do 100 mkw. Nazwana osiedla oddaje sytuację na miejscu. Mieszkańcy będą mieć bajeczne widoki z okien. Elementem każdego domu jest oczywiście taras.

- Cudowne miejsce - zachwycał się wczoraj wojewoda Małopolski Stanisław Kracik podczas oficjalnej prezentacji dopiero co wybudowanych domów.

Budynki na osiedlu "Słoneczne Tarasy" wykonane zostały w tzw. stanie deweloperskim. Mieszkańcy muszą jeszcze wykonać drobne prace wewnątrz i mogą się wprowadzać.

- Jestem bardzo zadowolona. Nie sądziłam, że będzie to tak dobrze wyglądać - mówiła wczoraj Sabina Pocielej. Jej dom w Łaśnicy jest popękany i nie nadaje się do użytkowania.

Wczoraj zaprezentowano 6 nowych domów, ale cała inwestycja to 24 budynki. Dwa inne osiedla powstają w dwóch innych miejscach. Lokalne władze zapewniają, że budowa dobiega końca. Pod koniec roku domy zostaną przekazane rodzinom.

Inwestycja kosztowała ponad 7 mln zł. Pieniądze pochodzą z rządowej puli na usuwanie skutków ubiegłorocznych osuwisk w kilku małopolskich gminach. To właśnie od Lanckorony wszystko się zaczęło. W połowie zeszłego roku poszkodowanych dwukrotnie odwiedzał premier Donald Tusk. W efekcie tych wizyt powstała tzw. ustawa osuwiskowa. To specjalne przepisy pozwalające szybko rozpocząć inwestycje mieszkaniowe dla poszkodowanych przez osuwiska.

- Budynki wykonane są metodą tradycyjną, są ocieplone, a elewację mają drewnianą. To nie przypadek. Styl nawiązuje bowiem do tradycji Lanckorony. Postawiliśmy na trwałość i piękno - mówiła wczoraj wójt Lanckorony Zofia Oszacka.

Do Lanckorony na nowe osiedla przeprowadzi się ok. 100 osób z uszkodzonych przez osuwiska budynków m.in. z Łaśnicy, ale także z Izdebnika.

Mieszkańcy przyznają, że to będzie dla nich duże wyzwanie. - Z jednej strony jest radość. Nie będziemy się już musieli martwić, że osuwiska znowu ruszą i nasz popękany dom po prostu się zawali. Z drugiej strony, po 40 latach mieszkania w jednym miejscu, ciężko się przeprowadzić na nowe - mówiła nam wczoraj jedna z poszkodowanych mieszkanek Izdebnika, która otrzymała "przydział" na osiedlu "Słoneczne Tarasy" w Lanckoronie.

Przyjęto zasady, że mieszkańcy przekażą gminie swoje uszkodzone domy, w zamian otrzymają nowe budynki.

Mirosław Gawęda