Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Donald Tusk zameldował: „Wręczyłem papiery. Tak jest!”

Maciej Pietrzyk
Polityka. Prezydent przyjmie dymisję jutro. Nowy rząd ma powstać do 25 września.

Odejście Donalda Tuska po siedmiu latach rządów staje się faktem. Zgodnie z zapowiedziami, wczoraj premier złożył dymisję na ręce prezydenta Bronisława Komorowskiego.

– Wręczyłem papiery. Tak jest! – potwierdził Tusk po popołudniowym posiedzeniu Biura Bezpieczeństwa Narodowego, wypytywany przez dziennikarzy o odejście z rządu.

Do zmiany na stanowisku prezesa Rady Ministrów dochodzi w związku z wyborem Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej. To jedno z najwyższych stanowisk w Unii, ustępujący premier obejmie je 1 grudnia.

Kancelaria Prezydenta RP zapowiedziała już, że Bronisław Komorowski dymisję Tuska przyjmie jutro o godz. 14, jednocześnie powierzając mu pełnienie obowiązków premiera do czasu wyłonienia następcy. Ale prawdopodobnie nie poprowadzi on już kolejnego posiedzenia Rady Ministrów.

Wczoraj został bowiem pożegnany przez ministrów z Polskiego Stronnictwa Ludowego prezentami – koszem jabłek od ministra rolnictwa Marka Sawic­kiego i książką „Poradnik premiera” od swego zastępcy, Janusza Piechocińskiego.

Misję stworzenia nowego rządu od prezydenta Komorow­skiego otrzyma Ewa Kopacz, obecna marszałek Sejmu. Prezydent spotka się z nią w tej sprawie w piątek, po oficjalnym przyjęciu rezygnacji Donalda Tuska.

Jeszcze przed nominacją Kopacz będzie musiała zrezygnować z funkcji marszałka Sejmu. Do czasu wyboru nowego jej obowiązki przejmie najstarszy wiekiem wicemarszałek, czyli Jerzy Wenderlich z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Gabinet nowej premier będzie musiał zostać powołany najpóźniej dwa tygodnie po dymisji obecnego, czyli do 25 września. Prawdopodobnie nastąpi to jednak wcześniej niż pod koniec miesiąca. Jak przyznała wczoraj Joanna Trzaska-Wieczorek, szefowa prezydenckiego biura prasowego, Bronisław Komo­row­ski „dostrzega potrzebę szybkiej stabilizacji” polskiej sceny politycznej.

Za takim scenariuszem przemawia też to, że w dniach 22–25 września prezydent będzie przebywał w Stanach Zjednoczonych, gdzie weźmie udział w 69. Sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych. Tak więc praktycznie ostatnim możliwym terminem powołania rządu Ewy Kopacz może być poniedziałek, 22 września. I musi się to stać przed południem.

Po powołaniu na premiera Ewa Kopacz będzie miała dokładnie dwa tygodnie na wygłoszenie w Sejmie expose i uzyskanie wotum zaufania.

Obecna marszałek Sejmu ma przejąć od Donalda Tuska także obowiązki kierowania Platformą Obywatelską. Zgodnie ze statutem tej partii, po odejściu przewodniczącego scheda przechodzi w ręce pierwszego wiceprzewodniczącego, a tę funkcję sprawuje właśnie Ewa Kopacz. Premier Tusk partią ma zarządzać do czasu swojego wyjazdu do Brukseli.

Jeszcze przed tym terminem opozycja chce dokładnie rozliczyć Donalda Tuska z jego dotychczasowych rządów w kraju. Prawo i Sprawiedliwość już ogłosiło rychłe wydanie specjalnego „raportu zamknięcia” podsumowującego ostatnie siedmiolecie. – To nie jest tak, że Donald Tusk sobie wyjedzie, nie rozliczy się, nie powie „przepraszam” – podkreślał wczoraj w Sejmie Adam Hofman, rzecznik PiS.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski