Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dopłaćcie Machulskiemu

Włodzimierz Jurasz
Aż 850 tysięcy złotych dopłaciło miasto Kraków do produkcji najnowszego serialu TVP zatytułowanego „Miasto skarbów”. W zamian producenci zobowiązali się promować nasze miasto i pokazać je w atrakcyjny sposób. Mam nadzieję, że przy następnej takiej okazji władze Krakowa zdecydują się na podobny krok dopiero po obejrzeniu materiału…

To, że „promujący” Kraków serial zaczyna się widokami Wiednia, jestem jeszcze skłonny producentom wybaczyć. Ostatecznie i we mnie żywe są wciąż c.k. galicyjskie sentymenty. Ale cała reszta… I nie chodzi mi nawet o rozgrywającą się w pewnym mieszkaniu scenę, filmowaną jak przez mgłę, co kojarzyć się może wyłącznie z krakowskim smogiem, nijak się do promocji miasta nienadającym. Znacznie gorsze jest to, że owych „atrakcyjnie pokazywanych plenerów Krakowa” nawet nie zauważyłem. Po prostu - oglądając pierwszy odcinek „Miasta skarbów”, co i rusz zasypiałem. A wcale nie było tak późno…

Dawno nie widziałem serialu, było nie było kryminalnego, który aż tak straszliwie by mnie znudził. Zrealizowanego bez nerwu, z potwornie skomplikowanym i pozbawionym logiki scenariuszem oraz dialogami, których nijak nie dało się zrozumieć (to zresztą przypadłość w polskim kinie nader częsta). Doceniam jednak samokrytycyzm autorów - zdając sobie zapewne sprawę ze wspomnianych mankamentów postarali się, by fabułę uatrakcyjnić. Oczywiście za pomocą najprostszych, sprawdzonych środków - aktem seksualnym oraz sceną brutalnej walki bokserskiej. Oraz tak modną ostatnio we wszystkich telewizjach sceną gotowania, z jakże błyskotliwym zaleceniem jednego z bohaterów: „Pomieszaj, bo przypalisz”.

Intryga „Miasta skarbów” zbudowana jest wokół kradzieży dzieł sztuki, co musi wywołać skojarzenia z innym rozgrywającym się w Krakowie filmem o podobnej tematyce, rewelacyjnym „Vincim” Juliusza Machulskiego. Nie wiem, czy do tego filmu Kraków się dołożył. Jeżeli nie, powinien zrobić to teraz. Bo to właśnie Machulskiemu ta kasa za promocję miasta się należy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski