Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dopłaty ze zmianami

ALG
ROLNICTWO. Za kilka dni (od 15 marca) w siedzibie Biura Powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa właściciele gospodarstw będą mogli składać wnioski o dopłaty obszarowe do swoich upraw.

W porównaniu z latami poprzednimi niektóre obowiązujące dotychczas zasady uległy zmianie. Była o tym mowa podczas wczorajszego szkolenia w proszowickim Domu Kultury.

Pierwsza kwestia dotyczy hodowców bydła. Właściciele niewielkich stad (od 1 do 10 sztuk), których krowy na dzień 31 maja będą miały 36 miesięcy i więcej, otrzymają po 142,5 euro do każdej sztuki. - Ma to być bodziec, zachęcający do utrzymania pogłowia krów w małych stadach. Nie da się ukryć, że w ostatnich latach rolnicy tych krów się wyzbywali. We wniosku o dopłaty jest już fragment mówiący o tej premii - mówi Marta Zastawnik. Kolejna nowość to premia w wysokości 60 euro dopłaty do każdego hektara upraw roślin motylkowych i strączkowych. W przypadku powiatu proszowickiego skorzystają z tego przede wszystkim rolnicy uprawiający bób. Zagłębiem tej rośliny są okolice Radziemic.

Nieco gorsze informacje usłyszeli wczoraj hodowcy warzyw. Oni bowiem potrzebują do prowadzenia upraw najwięcej wody. Dotyczy to zwłaszcza właścicieli foliowych tuneli. Zgodnie z nowymi przepisami osoby, które posiadają własne źródło wody (np. studnia) i zużywają na dobę więcej niż 5 metrów sześciennych w celu nawadniania pól, będą musiały posiadać pozwolenie wodno-prawne. To oznacza dla nich po pierwsze konieczność załatwienia szeregu formalności, a poza tym poniesienia sporych kosztów. - Konieczne jest wykonanie w tym celu operatu wodnego. Koszty całego przedsięwzięcia oceniam na ponad 2 tysiące złotych - mówi Marta Zastawnik. Osobną kwestią pozostaje kontrola zużycia.

Kolejna zmiana dotyczy gruntów rolnych, na których nie jest prowadzona uprawa. Potocznie mówiąc chodzi o ugory, choć oficjalnie tego słowa się nie używa. I może słusznie, ponieważ nie chodzi tu o pozostawienie gruntu samemu sobie i oczekiwanie na dopłatę. Działka taka musi być utrzymywana w tzw. dobrej kulturze rolnej. Do tej pory można było otrzymać za taki grunt dopłatę podstawową. W tej chwili jest propozycja, by rolnicy otrzymywali jeszcze dopłatę uzupełniającą, czyli taką, jak w przypadku zbóż czy roślin pastewnych.

Skoro już wspomnieliśmy o zbożach to warto też napisać o zmianie, która dotyczy właśnie plantatorów pszenicy, żyta, jęczmienia i owsa. Do tej pory obowiązywała zasada, że dopłatę do tych roślin można było otrzymać pod warunkiem, że na danym gruncie uprawa nie była prowadzona dłużej niż trzy lata. Teraz można ten okres przedłużyć, ale pod warunkiem wykonania pewnych wymaganych przez ARiMR zabiegów agrotechnicznych. Te zabiegi to przyoranie słomy, ewentualnie nawiezienie pola obornikiem lub nawozem zielonym. Na decyzję w tej sprawie rolnicy mają sporo czasu, bo ta akurat zmiana wejdzie w życie dopiero w roku przyszłym. (ALG)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski