Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dorzuć trawy do ogniska...

Redakcja
Chociaż majowa pogoda nas nie rozpieszczała, to i tak nastał najładniejszy czas w przyrodzie. Zrobiło się zielono w różnych odcieniach. Krakowianie, na przekór warunkom atmosferycznym, wyruszali w teren.

Barbara Rotter-Stankiewicz: ZA MOICH CZASÓW

Co rzucało się im w oczy? Z jednej strony trawy zarastające mnóstwo gruntów, które dawniej były wykorzystywane na uprawy, z drugiej – „wygolone” trawniki wokół domu.

To już nie te czasy, kiedy zaorywało się każdy kawałeczek pola, toczyło walki o miedzę (nie dla samej satysfakcji, ale po to, by zyskać pół ara ziemi), kupowało siano od sąsiadów…

Nieużytków bądź ile, a trawa, która jest niepotrzebna mieszczuchom, coraz liczniej sprowadzającym się na wieś, nie przydaje się także ich sąsiadom, chociaż jeszcze parę lat temu chętnie korzystali z okazji i kosili trawniki, by zaopatrzyć się w siano.

Trawa przydawała się w gospodarstwie dla wciąż wygłodniałych stołowników – krów, kozy, konia, królików. Dziś nikt już nie chce ani świeżej trawy, ani siana, więc najczęściej dorzuca się je do ogniska. Konie łatwiej spotkać w centrum Krakowa niż na podmiejskiej wsi, krowy także są w zaniku, mleko kupuje się przecież w supermarkecie... A dla królików, kozy czy owieczki, które też nie są dziś na wsi popularną zwierzyną, swojej trawy wystarczy. Kłopot tylko z tym, że jest za drobno pocięta, bo w zaniku są także kosy – trawę koło chałupy, przepraszam, domu, kosi się spalinową albo elektryczną kosiarką, której nijak na sztorc nie da się ustawić.

Na szczęście czasy są pokojowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski