Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dość włoskich metod!

Jacek Żukowski
Marek Rutkiewicz tego roku nie zaliczy do udanych
Marek Rutkiewicz tego roku nie zaliczy do udanych Fot. DARIUSZ GDESZ
Kolarstwo. Marek Rutkiewicz, kolarz CCC, mieszkający w Myślenicach, zakończył już sezon.

Występ w mistrzostwach Polski w jeździe na czas był dla Marka Rutkiewicza, kolarza z Myślenic, ostatnim w tym sezonie.

Rutkiewicz ostatnio sporo pojeździł na czas. W mistrzostwach świata wystąpił wraz z drużyną CCC Polsat Polko­wice. W Hiszpanii jego team uplasował się na 18. miejscu.

– Przystąpiliśmy do tej jazdy z marszu – opowiada Rutkiewicz. – Nie trenowaliśmy nigdy w takim składzie i byliśmy niezgrani. Zmiany nie wychodziły więc nam najlepiej. A ponieważ trasa była bardzo techniczna, trzeba było to potrenować. W sezonie nie mamy okazji do drużynowej jazdy, na MŚ dopiero od niedawna wraca ona do łask. Szkoda, że mistrzostwa Polski nie były najpierw, tylko po MŚ, bo z pewnością byśmy się lepiej zgrali.

Rutkiewicz był rezerwowym na wyścig indywidualny, ale nie znalazł się w składzie, który pomógł Michałowi Kwiatkowskiemu wywalczyć tyuł mistrza świata.

– Sam zrezygnowałem z tego startu i zamiast mnie pojechał Bartek Matysiak – mówi „Rutek”. – Nie czułem się dobrze i dlatego nie naciskałem na to, że muszę pojechać za wszelką cenę. Wcześniej startowaliśmy w klasykach we Francji i we Włoszech, gdzie w miarę dobrze mi się jechało – byłem 14. i 35.

Na ostatnich MP był 5. w jeździe dwójkami i 4. w drużynowej, startując w drugim zespole CCC.

– Nie byłem w pierwyszym składzie, bo słabiej się czułem – mówi. – Mamy mocną drużynę, a to nie był tak bardzo istotny start jak np. w Tour de Pologne, bym się pchał do zespołu. Jestem w ogóle zmęczony sezonem, który był dla mnie intensywny, ale nie wypadł po mojej myśli. Podszedłem do treningów trochę eksperymentalnie, zacząłem bowiem współpracę z włoskim trenerem Lucą Quintim i nie jestem z niej zadowolony. Obciążenia były na tyle duże, że niektóre wyścigi jechałem na sporym zmęczeniu, jak np. Tour de Pologne. Do tej pory zawsze przygotowywałem się sam do sezonu, ale teraz chciałem spróbować czegoś nowego.

Najlepszy wynik kolarza w minionym sezonie to 2. lokata na wyścigu Szlakiem Grodów Piastowskich, oprócz tego kilka miejsc w „10” . To za mało jak na ambicje zawodnika. – Wracam do poprzedniego cyklu przygotowań – będę trenował według własnych metod – zapewnia zawodnik, który z grupą CCC ma ważny kontrakt na 2015 rok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski