Dostali ulgi jak na lekarstwo. Seniorzy skarżą się na działanie programu bezpłatnych leków 75+

Czytaj także: Worek z darmowymi lekami pełen rozczarowań

Dane podsumowujące pierwszy miesiąc wydawania emerytom bezpłatnych leków przedstawił na ostatnim posiedzeniu Sejmu podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia Marek Tombarkiewicz. Wynika z nich, że we wrześniu seniorzy za darmo odebrali w aptekach ponad 2,7 mln opakowań różnych preparatów. Na ich refundację z budżetu państwa przeznaczono niemal 26 mln zł. Do końca roku resort zagwarantował na ten cel pięć razy większą kwotę.

Sukcesem byłoby, gdyby chory, który ma zapisane na recepcie pięć środków, wszystkie dostawał bez opłat

- Jest pewien margines bezpieczeństwa, który pozwala nam zakładać, że realizacja programu z przyczyn finansowych nie będzie w żaden sposób zagrożona i nie będziemy zmuszeni go ograniczać - ocenił wiceminister Tombarkiewicz.

Jak poinformował, średnio każdy senior, który zrealizował specjalną receptę, zaoszczędził ok. 28 zł. To zaś oznacza, że w pierwszym miesiącu z nowego przywileju skorzystał tylko co trzeci uprawniony. Dlaczego? Ponieważ program rozczarował część emerytów, dla których jest przeznaczony. - Co miesiąc razem z mężem wydajemy na lekarstwa ok. 500 zł. Za darmo dostałam tylko jeden, najtańszy i oszczędziłam niecałe 10 zł. A po receptę musiałam specjalnie iść do lekarza rodzinnego, bo ten, u którego leczę się na co dzień, nie mógł mi jej wypisać - mówi nam pani Bogumiła, która choruje m.in. na cukrzycę.

WIDEO: Konstanty Radziwiłł: Liczymy się z możliwościami nadużyć. Darmowe leki dla seniorów będzie mógł przepisywać tylko lekarz rodzinny

Źródło TVN24/x-news

Na specjalnej liście refundacyjnej znalazło się ponad tysiąc różnych środków stosowanych w schorzeniach przewlekłych, charakterystycznych dla seniorów. Bez opłat medykamenty odbierać mogą m.in. chorzy na jaskrę, nadciśnienie tętnicze, alzheimera, parkinsona, wysoki poziom cholesterolu oraz osteoporozę.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Bezpłatne leki dla seniorów w wieku 75+
Lista bezpłatnych leków

To, że środek dotychczas stosowany przez seniora znalazł się na ministerialnym wykazie, nie gwarantuje jednak braku opłat.

Po specjalną receptę uprawniającą do jego odbioru trzeba ustawić się w kolejce do lekarza rodzinnego, bo możliwości ordynowania bezpłatnych lekarstw otrzymali tylko medycy podstawowej opieki zdrowotnej, wskazani w deklaracji wyboru oraz niektóre pielęgniarki. Za darmo leki przysługują tylko w chorobach wskazanych przez resort, a bezpłatnymi przestają być także wtedy, kiedy lekarz przepisze opakowanie zawierające inną liczbę tabletek, niż przewiduje wykaz.

- Część pacjentów jest rozczarowana, bo spodziewała się, że więcej leków dostanie za darmo, a na liście brakuje np. środków stosowanych w leczeniu zaćmy. Sukcesem byłoby, gdyby chory, który ma zapisane na recepcie pięć środków, wszystkie dostawał bez opłat - ocenia Barbara Jękot, prezes Okręgowej Izby Aptekarskiej w Krakowie. - To jednak dopiero początek programu, resort cały czas analizuje jego realizację i można mieć nadzieję, że zgodnie z zapowiedziami listy będą stopniowo rozszerzane - dodaje.

Pierwsze poprawki w wykazie obowiązują już od wczoraj, ale na razie mają one charakter jedynie kosmetyczny. Dodanie nowych środków, po które seniorzy będą mogli sięgnąć za darmo, ministerstwo planuje na początku przyszłego roku.

Nowy przywilej dla najstarszych chorych ciągle budzi wiele kontrowersji. Emeryci narzekają, że na liście znalazły się jedynie najtańsze środki, a w aptece zmuszeni są płacić nawet za te, które teoretycznie powinni dostać bez opłat.

Seniorzy z niecierpliwością czekający na start leków 75 plus liczyli, że dzięki programowi w ich portfelach zostaną znacznie wyższe kwoty. Tymczasem większość medykamentów umieszczonych na senioralnym spisie to środki stosunkowo tanie, na które emeryci przeznaczali kilka lub kilkanaście złotych.

Na większe oszczędności mogą liczyć tylko niektórzy. Najwięcej zyskali m.in. chorzy na cukrzycę stosujący długodziałające insuliny, za które dotychczas płacili ok. 100 zł, oraz seniorzy przyjmujący umieszczone w wykazie środki przeciwzakrzepowe nowej generacji. Ich opakowanie to wydatek rzędu 200 zł!

Najwięcej kontrowersji budzą jednak same zasady funkcjonowania programu. Zdobycie specjalnej recepty utrudnia konieczność dodatkowej wizyty u medyka rodzinnego. Zamęt wprowadzają również ograniczenia związane z refundacją. Nieświadomi ich pacjenci nie rozumieją, dlaczego w ich przypadku stosowany środek nie jest darmowy, a senior z innego rodzaju schorzeniem ma prawo odebrać go bez opłat.

- Najwięcej problemów mamy z lekami przeciwzakrzepowymi. Nie dość, że obowiązują różne stopnie refundacji w zależności od choroby, to jeszcze mamy różne okresy, w jakich pacjentowi należy się nieodpłatnie lek. W jednym typie zawału ma do niego prawo przez 30 dni, w innym przez 12 miesięcy - wskazuje Joanna Zabielska--Cieciuch, lekarka rodzinna z Porozumienia Zielonogórskiego.

Medycy nie mają również możliwości swobodnej zmiany stosowanych leków na bezpłatne odpowiedniki, by odciążyć budżet pacjenta. Jeśli przyjmowane dotychczas preparaty zdawały egzamin, zgodnie z wytycznymi zmuszeni są odsyłać seniorów z kwitkiem.

Resort zdrowia zapewnia, że dokładnie analizuje wszystkie uwagi do funkcjonowania programu zgłaszane przez organizacje pacjentów i lekarzy.

Jak poinformował wiceminister Marek Tombarkiewicz, rozpoczęły się już procedury konieczne, by do listy darmowych środków dopisać kolejne - m.in. preparaty stosowane w pierwszej linii leczenia nadciśnienia tętniczego, krótko działające insuliny oraz leki przeciwko jaskrze. Mają one zostać umieszczone w senioralnym spisie wraz z kolejną zmianą list refundacyjnych, zaplanowaną na styczeń.

W spisie dla seniorów zmiany są kosmetyczne, natomiast od wczoraj obowiązuje też nowy wykaz leków refundowanych. W porównaniu do wrześniowego spisu dopłata pacjentów spadła dla 366 produktów, ale w przypadku 525 środków wzrosła - od 1 gr do 140 zł. Refundacją po raz pierwszy objęte zostały nowe substancje czynne stosowane w leczeniu łuszczycy, wysokiego stężenia kwasu moczowego we krwi, epizodach depresyjnych, którym towarzyszą stany lękowe i zaburzenia snu, terapii ciężkiej padaczki u niemowląt oraz raka nerki oraz niedrobnokomórkowych nowotworów płuc.

[email protected]