Dostali ultimatum

Na pierwszych treningach w Fabloku zabrakło kilku piłkarzy

   Fablok w zachodniej grupie IV ligi małopolskiej był jednym z pierwszych klubów, gdzie rozpoczęto przygotowania do nowego sezonu. Chrzanowianie trenują już od tygodnia pod okiem nowego-starego szkoleniowca Antoniego Gawronka. Zaznaczyć jednak trzeba, że nie wszyscy stawili się na pierwszych zajęciach.
   Nie było przede wszystkim Rafała Sikory, który postanowił zmienić barwy klubowe i pójść za trenerem Robertem Moskalem do Szczakowianki. W ubiegłym tygodniu działacze Fabloku czekali na sygnał z Jaworzna, bo Sikora jest zawodnikiem chrzanowskiego klubu i Szczakowianka, jeśli chce mieć go u siebie musi zapłacić.
   W ubiegłym tygodniu nie trenowali także: Krzysztof Drebszok, Wojciech Sabuda i Sławomir Smoleń oraz Piotr Mrozek. Ten ostatni był jeszcze na urlopie, natomiast pozostali leczyli kontuzje. Najpoważniej sprawa wygląda ze Smoleniem, któremu prawdopodobnie odnowiła się kontuzja łąkotki i wszystko wskazuje, że potrzebny będzie kolejny zabieg.
   - Niestety, Smoleń za wcześnie wrócił na boisko, kontuzja nie była do końca wyleczona i teraz są tego skutki. Przecież nie było takiej potrzeby, mógł do końca solidnie się wyleczyć. Liczę, że pozostali w tym tygodniu do nas dołączą. Raczej nie ma co liczyć na Sikorę, co jest na pewno sporą stratą. Nie wiem do końca jeszcze jaka jest sytuacja z Tomaszem Antonikiem, który pod koniec ubiegłego sezonu zapowiadał powrót do piłki, ale obecnie nie był jeszcze na zajęciach. Z tego co wiem, działacze kazali się wszystkim określić do wczoraj. Jest to faktycznie najwyższa pora, aby zacząć pracować pełną parą. Okres przygotowań, jest bowiem bardzo krótki - mówi trener Gawronek.
   Póki co, na zajęciach było dużo młodzieży, w tym część wychowanków Olimpijczyka Chrzanów. - Prawda jest taka, że pojawił się problem z młodzieżowcami. Nie ma po prostu ogranych zawodników z rocznika 85. Rozumiem, że każdy chce zająć, jak najwyższą pozycję, ale jeśli nic Fablokowi nie groziło, to należało dać szansę kilku kolejnym młodym piłkarzom, aby się ogrywali w meczach bez stawki. Czyszczoń, Sabuda czy Łukasik 4 lata grali i w końcu byli podstawowymi zawodnikami. Tymczasem teraz nie mamy na tym poziomie młodzieżowców, a sezon będzie bardzo trudny - uważa Antoni Gawronek.
   Chrzanowianie rozegrają 6 sparingów m. in. z Victorią Jaworzno (13.07.), BKS Bielsko-Biała (20.07.), Kmitą Zabierzów (23.07.) i Janiną Libiąż (30.07.).
(BK)