Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dostaną takie leki, jakie są im potrzebne

Dorota Stec-Fus
Fot. Grzegorz Mehring
Zdrowie. Szansa dla chorych na nowotwory. Resort zdrowia planuje, że będą mieli dostęp do terapii niestandardowych, dostosowanych do ich indywidualnego stanu.

Coraz częściej dla ratowania zdrowia i życia konieczne jest zastosowanie niestandardowego leku lub technologii medycznej, które nie znajdują się w wykazie świadczeń gwarantowanych. Niestety, polscy pacjenci mają do nich bardzo ograniczony dostęp, zdecydowana większość nie ma szans na ich uzyskanie. - Co to oznacza w praktyce? Szybszą śmierć - odpowiada krótko prof. Leszek Borkowski, ekspert farmakologii klinicznej.

Teraz ma się to zmienić. Projekt przepisów, które mają rozwiązać problem wielu ciężko chorych ludzi, jest już gotów. Termin konsultacji społecznych, do których w ostatnich dniach został przesłany, mija 15 kwietnia, a jego uchwalenie i wejście w życie wydaje się kwestią krótkiego czasu.

Przewiduje on, że jeżeli sposób leczenia uznany przez lekarza jako jedyny skuteczny dla ratowania zdrowia lub życia pacjenta nie znajduje się ani na liście leków refundowanych, ani w programie terapeutycznym, lekarz prowadzący występuje do resortu zdrowia o zgodę na jego sfinansowanie. I ma ją otrzymać. Praktyka taka od lat jest powszechna w większości krajów UE.

Aktualnie taki interwencyjny dostęp do leczenia jest możliwy wyłącznie w bardzo ograniczonym zakresie, tylko w ramach leczenia szpitalnego. - Leczenie ratunkowe, dostępne w ramach tzw. programów terapeutycznych, zostało niemal całkowicie zlikwidowane decyzją Bartosza Arłukowicza, poprzedniego szefa resortu. Programy były zresztą ratunkiem tylko „dla wybranych”. Kwalifikowano do niego kilku pacjentów spośród np. stu, dla których był jedyną szansą na życie - irytuje się Borkowski. Poza tym na liście leków oferowanych w programach nie było najnowocześniejszych terapii.

Również dr Ida Cedrych, małopolski konsultant do spraw onkologii klinicznej, chwali krok resortu. - Czekaliśmy na niego od dawna - podkreśla. Wśród przedstawionych przez resort propozycji bardzo ważna jest, w jej ocenie, koncepcja sprowadzania i refundowania tych sprawdzonych i skutecznych leków, które w Polsce są zarejestrowane, ale niedostępne na naszym rynku.

Projekt zawiera szczegółowe zapisy, które mają rozwiązać problem finansowania niestandardowych terapii. Sprowadzają się one przede wszystkim do racjonalizacji wydatków NFZ oraz Agencji Oceny Technologii Medycznych, która rekomenduje ministrowi zdrowia dany lek oraz jego cenę.

Kiedy wyczerpiemy już dostępne możliwości leczenia, a jak wiadomo - do ratunkowych terapii niestandardowych nie mamy dostępu, pozostaje tylko leczenie paliatywne, czyli umieranie - mówi dr Janusz Meder, prezes Polskiej Unii Onkologów, pokładający nadzieje w propozycji resortu zdrowia, która ma to zmienić.

Projekt zmian ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych trafił właśnie do konsultacji społecznych. Zakłada on, że w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia pacjent otrzyma te terapie, które - choć skuteczne i sprawdzone - nie znajdują się w wykazie świadczeń gwarantowanych. - Mam nadzieję, że tą drogą zostaną rozwikłane najważniejsze problemy związane z dostępem do leczenia niestandardowego. Bodaj najważniejsza jest kwestia nowoczesnych, powszechnie stosowanych w Europie leków, które - choć mają pozytywną rekomendację naszej Agencji Oceny Technologii Medycznych - nie są w Polsce zarejestrowane - zaznacza dr Janusz Meder.

Z inicjatywy resortu cieszy się też prof. Leszek Borkowski, ekspert do spraw farmakologii klinicznej. Projektowi wytyka jednakże istotne, jego zdaniem, braki. - Podanie chemioterapii niestandardowej powinno zostać poprzedzone badaniem cytomolekularnym, dzięki któremu będzie możliwy precyzyjny dobór najskuteczniejszego dla danej osoby leku. Niestety, projekt na ten temat milczy - ubolewa Borkowski. Ekspert zdaje sobie sprawę, że badania te są bardzo drogie, ale - w jego ocenie - problem jest możliwy do rozwiązania w kooperacji z producentami leków. Niewykluczone jednak, że ta istotna dla powodzenia całej koncepcji uwaga zostanie uwzględniona. Jak nas zapewniano w resorcie zdrowia, wszystkie uwagi do projektu będą dokładnie analizowane.

Problem nabrzmiewa od 1 stycznia 2015 r., kiedy to pacjenci zostali pozbawieni dostępu do innowacyjnych leków onkologicznych. Została zlikwidowana - co prawda mocno niedoskonała, ale jednak dająca jakieś szanse - prawna możliwość składania wniosków o sfinansowanie leków w ramach terapii niestandardowej. Nie wprowadzono też żadnej innej procedury umożliwiającej otrzymanie takiego leczenia. A stało się to... w dniu wejścia w życie tzw. pakietu onkologicznego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski