Dotacje dla Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych z powiatu myślenickiego

W powiecie myślenickim pomoc, w zależności od jednostki, sięgała od 3 tys. zł do ponad 8 tys. zł. Promesy wręczono podczas uroczystej zbiórki, która odbyła się w Myślenickim Ośrodku Kultury i Sportu. Z rąk wojewody małopolskiego Łukasza Kmity, posła Władysława Kurowskiego i st. bryg. Mariusza Łaciaka, zastępcy komendanta wojewódzkiego KW PSP w Krakowie odebrali je przedstawiciele OSP wraz z członkami MDP.

Nieść pomoc drugiemu człowiekowi, uczyć się służyć, budować poczucie wspólnoty i odpowiedzialności społecznej – to filary, na których opiera się wychowanie młodego pokolenia przyszłych druhen i druhów. Młodzieżowe Drużyny Pożarnicze OSP to także sposób na wzrastanie i poszukiwanie dróg rozwoju. Tym bardziej każde wsparcie im okazane ma swoją jedyną, niepowtarzalną wartość. Serdecznie gratuluję wszystkim 47 jednostkom, które dzisiaj odebrały promesy. Jestem przekonany, że środki te zostaną wykorzystane w najlepszy sposób – mówił wojewoda małopolski Łukasz Kmita.

Jedna z najwyższych dotacji trafiła do MDP z Poręby.

- Bardzo nas to cieszy, szczególnie że chcemy zakupić 35 podkoszulków, czyli tyle ilu członków liczy nasza drużyna. Do tego 20 pasów i 20 hełmów na zawody, tak aby mieć dwa komplety dla drużyny dziewczęcej i chłopięcej, a ponadto projektor z ekranem – mówi Agnieszka Motyka, prezes OSP Poręba.

- Wcześniej korzystaliśmy już z dotacji z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, do której swój wkład dołożyła także gmina Myślenice. Za tamtą zakupiliśmy mundury „koszarówki” – dodaje.

Pojawili się w nich m.in. na tegorocznych zawodach sportowo-pożarniczych MDP oraz na uroczystościach z okazji Święta Niepodległości. Najmniejsze mundury mają naprawdę małe rozmiary, bo w drużynie są już czterolatki. Dzieci w nie ubrane za każdym razem robią wrażenie nie tylko na publiczności, ale podobają się także im samym. Od kiedy je zakupiono, zainteresowanie wstąpieniem w szeregi MDP automatycznie wzrosło.

- Jeszcze kilka lat temu był spadek zainteresowania drużyną, ale od około dwóch lat rozwija się ona prężnie i są już kolejni, którzy deklarują chęć dołączenia do naszej MDP. Myślę, że garną się do nas dlatego, że cały czas coś się dzieje. MDP uczestniczy w turniejach wiedzy pożarniczej, szkoleniach, ćwiczeniach, zlotach, organizujemy wyjazdy integracyjne, poza tym dzieci regularnie spotykają się w świetlicy, która działa w naszej remizie. Uczą się niesienia pomocy i to bezinteresownie, ale też współpracy w grupie. To wszystko procentuje nie tylko na zawodach, ale na pewno zaprocentuje także w przyszłości, w dorosłym życiu – mówi Agnieszka Motyka.

MDP to nie tylko domena wsi. Można też do nich należeć mieszkając w mieście, bo tu też działają Ochotnicze Straże Pożarne, czego przykładem jest chociażby MDP Myślenice Śródmieście. Obecnie liczy ona ok. 20 członków. Proporcje pomiędzy chłopcami a dziewczętami rozkładają się wyrównane. Najmłodsi uczęszczają do przedszkola, najstarsi mają po 16-17 lat. Łączy ich to, że chcą pomagać innym.

Dotację mają zamiar przeznaczyć na zakup części umundurowania oraz sprzęt niezbędny do udziału w zawodach, w których mają zamiar zacząć brać regularny udział.

Samorządowcy nie kryją, że widzą w MDP nadzieję na przyszłość i na to, że nie braknie ochotników, którzy zasilą dorosłe zastępy OSP. Bez pomocy tych, jak mówił Jarosław Szlachetka, burmistrz Myślenic, gminy nie poradziłyby sobie np. w czasie powodzi. Ciężar walki z żywiołem biorą na siebie bowiem nie tylko strażacy zawodowi, ale również druhowie ochotnicy.

Czy opłaca się jeździć elektrykiem?