Korespondencja "Dziennika" z Moskwy
Istotnie, można mówić o pewnej konsternacji w Moskwie, bowiem o wizowych kłopotach rosyjskich biznesmenów mass media nie wspominały. Dopiero wczoraj uczyniło to kilka poważnych gazet, m.in. "Kommiersant Daily" i "Niezawissimaja".
"Kommiersant" podkreśla, że ofiarami niekorzystnych zmian wizowych stali się wyłącznie Rosjanie, co było nawet przyczyną zwrócenia się ambasady RF w Warszawie do polskiego MSZ z notą jeszcze 8 grudnia ub. r.
Prezydent firmy "LEDA" (zajmującej się składaniem traktorów z części wyprodukowanych w Rosji) skarży się, że "zezwolenie na inwestycje dano nam lekko i w polską gospodarkę włożyliśmy 6 milionów dolarów". Jeśli prezydent "LEDY" wyjedzie, w przedsiębiorstwie, które ma podpisane kontrakty na 25 milionów dolarów, nie zostanie nikt z prawem podpisu dokumentów handlowych.
"Niezawissimaja Gazieta" natomiast podkreśla, że władze polskie starały się podać swą decyzję tak, by "osłabić negatywne skutki owego kroku i nie dotknąć godności RF".
"Kommiersant" pisze, że: "Według naszych informacji z inicjatywą wysłania rosyjskich biznesmenów podejrzanych o prowadzenie wywiadu gospodarczego i przynależność do jednej ze służb specjalnych, wystąpił UOP, odpowiedzialny m.in. za walkę ze szpiegostwem...". I przypomina, że wywiad rosyjski stracił już wiele "źródeł" na Zachodzie, m.in. w Norwegii i Anglii, najprawdopodobniej na skutek działalności "kreta" z CIA działającego w centrum szkolenia rosyjskich wywiadowców w Jasieniewie.
KRYSTYNA KURCZAB-REDLICH
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?