Downhill wraca do Myślenic. Nowe trasy, nowa jakość, nowa era już wkrótce

FLESZ - W czerwcu zapłaciliśmy w sklepach mniej niż w maju

Nie znaczy to, że kolarzy nie spotkamy dziś na Chełmie, wszak pojawia się tu nawet sam mistrz Rafał Majka, ale on ćwiczy na asfalcie, zaś kompleks, który ma powstać będzie służył kolarzom uprawiających downhill i enduro. Takich, również utytułowanych wywodzących się z Myślenic, nie brakuje, dość wspomnieć takie nazwiska jak Michał Śliwa oraz bracia Grzegorz i Mikołaj Wincenciakowie. Być może właśnie dzięki trasom, które powstaną znajdą oni swoich godnych następców.

Ale nie będzie to miejsce wyłącznie dla profesjonalistów, bo w planach są również ścieżki o małym i średnim stopniu trudności dla rodzin z dziećmi. Właśnie taka trasa, familijna ma powstać jako pierwsza.

Kompleks będzie się składał z 18 ścieżek o łącznej długości przekraczającej 32 km

- mówi Mateusz Suder, zastępca burmistrza Myślenic.

To, że będą one mogły powstać to efekt porozumienia, które po latach udało się wypracować gminie i Nadleśnictwu we współpracy również ze środowiskiem kolarzy górskich.
Jak podkreśla nadleśniczy Tomasz Bartko, to co istniało a nigdy nie było sformalizowane, dopiero teraz nabiera właściwych ram.

Lasy Państwowe swoją gospodarkę opierają na gospodarce drewnem i jego pozyskiwaniu. Te tematy trudno połączyć, ale chcemy podjąć to wyzwanie, zwłaszcza, że Myślenice nie dysponują terenem, na którym takie ścieżki mogłyby powstać

– mówi.

Filip Janiszewski z firmy Bike Universe, która przygotowała projekt tras, zapewnia, że baza została zaprojektowana zgodnie z wymogami, które w minimalnym stopniu ingerują w ukształtowanie terenu oraz środowisko naturalne. Potwierdza to też nadleśniczy.

Następnym krokiem ma być zawarcie porozumienia pomiędzy Nadleśnictwem a gminą, która weźmie na siebie dzierżawę gruntów pod trasami. Potem będzie można już rozpocząć prace związane z budową ścieżek.
Realizacja całego projektu ma kosztować (wg. szacunków) ok. 1,5 mln zł, a rozpocząć się ma od wytyczenia trasy familijnej na Chełmie. Oprócz tej w pierwszym etapie mają powstać jeszcze trzy trasy downhillowe na Chelmie.

To w Myślenicach odbywały się pierwsze zawody rowerowe i nieprzypadkowo nasze miasto uchodziło za kolebkę tego sportu

– przypomina Tomasz Kubik, organizator imprezy Extreme Jam w Myślenicach.

Odbędzie się ona już za tydzień w Myślenicach, a jej częścią będą zawody w zjeździe rowerowym Downhill Cup .

To będzie początek wielkiego powrotu downhillu do Myślenic po dziewięciu latach przerwy, a kiedy powstaną trasy rozpocznie się całkiem nowa era

- dodaje.
Jest przekonany, że ta inwestycja uczyni z Myślenic jedno z najpopularniejszych miejsce w Polsce do uprawiania tego sportu.

Cały kompleks tras rowerowych na Chełmie i Uklejnie ma być gotowy w roku 2023. Na sam koniec zaplanowano budowę trasy podjazdowej z Zarabia na szczyt Chełmu (do tego czasu będzie się tam można dostać istniejącą koleją krzesełkową) oraz najdłuższej trasy singletrack z Uklejny. Ta ostatnia ma być „wisienką na torcie” i wyróżniać się na tle takich tras dostępnych w Europie.

Te inwestycje mają na celu przyciągnięcie jak największej ilości amatorów dwóch kółek do Myślenic. W przyszłości chcielibyśmy również powrócić do zawodów rangi Mistrzostw Europy w MTB, downhillu i trialu rowerowym

– podsumowuje Jarosław Szlachetka, burmistrz Myślenic.