Gospodarze z gminy Pcim nie narzekali na tegoroczne plony, za to masowo na dziki, które coraz śmielej wchodzą nie tylko na pola, gdzie niszczą im uprawy, ale nawet na podwórka. - Pogoda tego lata dopisała, nie było gradobicia, ulewnych deszczy ani burz z porywistymi wiatrami, natomiast plony nie były aż tak obfite, jak wcześniej, bo i susza, i brzydka pogoda na wiosnę zrobiły swoje. Niestety, dziki również niszczyły zboże - mówi Barbara Ostafin z Trzebuni.
Na dożynkach nie mogło zabraknąć konkursu wieńców przygotowanych przez koła gospodyń.
Każda z miejscowości stanęła na wysokości zadania, dlatego werdykt był jednogłośny, przyznający każdemu z trzech wieńców pierwsze miejsce, a ich wykonawcom nagrody po 600 zł każda.
Nie zabrakło również tradycyjnych przyśpiewek. Gospodynie chwaliły i ganiły. Wypomniały wójtowi na przykład brak obiecanych już dawno solarów i chodnika. Pochwał i podziękowań doczekała się natomiast Orkiestra „Orzeł” i to nie tylko w postaci przyśpiewki, ale także pamiątkowych ryngrafów. Otrzymali je kapelmistrz Tomasz Stronias i wszyscy ci, którzy grają w Orkiestrze od co najmniej dekady (a najdłuższy staż ze wszystkich mają: Stanisław Ostafin oraz Jan Kulig).
Dziś orkiestra z Trzebini liczy 42 muzyków, a kolejnych dziewięciu uczy się, aby zasilić jej szeregi.
Trzebuńska 165-latka cały czas jest w dobrej kondycji.
- Ostatnio, ex aequo z Orkiestrą z Mystkowa, zajęliśmy drugie miejsce na Małopolskim Festiwalu Orkiestr Dętych „Echo Trombity” - mówi Tomasz Stronias.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?