Dramat chorych: brak leku

Tarnowianin Michał Głód od 15 lat choruje na cukrzycę. Jego trzustka nie produkuje insuliny. Regularnie musi więc mierzyć sobie poziom cukru i samodzielnie wstrzykiwać sobie ten hormon do organizmu.

Jakby tego było mało, od wielu miesięcy musi się jeszcze borykać z potężnymi trudnościami z zakupem niezbędnego leku. Podobnie jak kilka tysięcy cukrzyków w Tarnowie. Insuliny, której używają, brakuje w aptekach całego regionu. Tymczasem bez niej chory mógłby nie przeżyć nawet doby.

- Nie ma co marzyć o kupnie insuliny humalog z marszu. W aptece muszę składać zamówienie z co najmniej miesięcznym wyprzedzeniem - martwi się pan Michał.

Nie ma i nie będzie
Reporter "Dziennika Polskiego" próbował zlokalizować lek w tarnowskich aptekach, wcielając się w rolę chorego pilnie potrzebującego insuliny. Już pierwsze podejście potwierdziło alarmujące doniesienia pacjentów.

W aptece o nazwie "Nowa" przy al. Matki Bożej Fatimskiej usłyszeliśmy, że humalogu nie ma. - Zapisaliśmy się dzisiaj na ten lek w hurtowni, ale nie wiem, czy i kiedy do nas może trafić - tłumaczyła pani magister.

Inna apteka - kolejne rozczarowanie. - Strasznie trudno ją dostać, są olbrzymie braki w hurtowniach - rozkładała bezradnie ręce farmaceutka.

W następnych placówkach też zostaliśmy odesłani z kwitkiem. Przeważnie słyszeliśmy zwięzłe: ,,Tej insuliny nie ma i nie będzie w najbliższym czasie".

Promyk nadziei
Promyczek nadziei pojawia się dopiero w aptece im. św. Marcina przy ul. Gumniskiej. Odbierający telefon mężczyzna stwierdził co prawda, że obecnie leku na stanie nie ma, ale po wizycie z receptą w ręku, za kilka dni powinno udać się go sprowadzić. Gorzej jednak, gdyby życie cukrzyka wisiało na włosku.

Na kilkadziesiąt aptek, które sprawdziliśmy jednego dnia w Tarnowie, ledwie w pięciu trafiliśmy na śladowe ilości pożądanego przez chorych leku.

Proszę się pośpieszyć
- Proszę się spieszyć, bo mamy tylko trzy opakowania - namawiano nas w aptece przy ul. Jasnej. Dla wielu chorych insuliny jednak zwyczajnie zabraknie. - Jedno opakowanie humalogu wystarcza mi zaledwie na 20 dni - wyjaśnia Michał Głód

Prywatny eksport
Skąd te braki? Eksperci przyznają, że producenci wolą lek sprzedawać za granicę. Bo tam zarobią więcej. - Ceny leków refundowanych i to nie tylko tych na cukrzycę, w Polsce są o wiele niższe niż w innych krajach Unii Europejskiej - wyjaśnia Jerzy Jasiński z Okręgowej Izby Aptekarskiej w Krakowie. - Nierzadko hurtownia odmawia sprzedaży aptece w Polsce, jednocześnie sprzedając ten sam lek hurtowni za granicą - dodaje.

Światełko w tunelu
Rocznie do krajów UE wywożone są z Polski leki o wartości 2 miliardów złotych. Izby aptekarskie nie od dziś interweniują w tej sprawie w parlamencie. Efektem była uchwalona w ubiegłym tygodniu nowelizacja prawa farmaceutycznego. Po wejściu w życie nowych przepisów zamiar wywozu leków za granicę hurtownia będzie musiała zgłosić do Naczelnej Izby Aptekarskiej. I może się spotkać z odmową.

Czy to sprawi, że leki będą bardziej dostępne, przekonamy się w najbliższym czasie. - Oby ten przedłużający się koszmar wreszcie dobiegł końca - mówi Michał Głód.

Tu jest insulina humalog
Poszukujesz tej insuliny? Z wielkim trudem znaleźliśmy jej śladowe ilości w zaledwie kilku punktach:
Apteka, ul. Jasna 71 - 3 opakowania

Apteka Millenium, ul. Lwowska 178a - 2 opakowania

Apteka Kolagen, ul. Lwowska 70 - 2 opakowania
Apteka, ul. Żydowska 6 - 1 opakowanie

Apteka Pomarańczowa, ul. Szpitalna 26 - 2 opakowania

Brak insuliny
Cukrzyca to przewlekła choroba charakteryzująca się hiperglikemią, czyli podwyższonym stężeniem cukru we krwi. Jej głównymi objawami są senność i wzmożone pragnienie. Schorzenie to wynika z defektu wydzielania lub działania insuliny.

Insulina jest hormonem wytwarzanym w trzustce, który stabilizuje prawidłowy poziom glukozy we krwi, umożliwiając jej wnikanie do komórek. Przewlekłe podwyższenie poziomu glukozy we krwi powoduje uszkodzenia m.in. wzroku, nerek, układu nerwowego, serca oraz naczyń krwionośnych. W Polsce na cukrzycę choruje około 1,5 miliona osób. W samym Tarnowie chorych jest około 6500.