Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramat młodych, dramat opiekunów

Dorota Dejmek
Dorota Dejmek
Public Domain Pictures
W Polsce na schizofrenię choruje 385 tysięcy osób - to jeden procent społeczeństwa. Połowa chorych pozostaje niezdiagnozowana i nie otrzymuje właściwego leczenia. „Życie bez nawrotów” to przesłanie trwającej kampanii edukacyjno-informacyjnej dedykowanej schizofrenii, ale także jedna z podstawowych potrzeb osób zmagających się z tą chorobą. To także pozytywny manifest, który ma pokazać, że życie ze schizofrenią jest możliwe, nawet gdy przeciwko nam staje nasz „wewnętrzny głos”.

Schizofrenia to choroba ludzi młodych, którzy w momencie diagnozy mają przeważnie 25-35 lat, właśnie wchodzą w dorosłe życie, chcą się uczyć, pracować, realizować swoje marzenia. Tymczasem choroba psychiczna zaburza ich funkcjonowanie w życiu społecznym i zawodowym, sprawia, że tracą zdolność jasnego myślenia, utrzymywania relacji z innymi i wycofują się z dotychczasowego życia. Schizofrenia odciska piętno nie tylko na życiu chorego, lecz także na jego bliskich, którzy stają się tzw. cichymi pacjentami i często sami potrzebują pomocy specjalistów. Funkcjonujący w Polsce model opieki nad osobami ze schizofrenią ograniczony do hospitalizacji i brak rozwiniętej opieki środowiskowej sprawiają bowiem, że największy ciężar opieki nad chorymi spoczywa na bliskich i rodzinie.

- Od lat wskazujemy na konieczne zmiany systemowe - upowszechnienie środowiskowego modelu psychiatrycznej opieki zdrowotnej, gdzie kadra o zróżnicowanych kompetencjach będzie leczyć i pomagać pacjentom dotkniętym schizofrenią w znanym i bliskim im otoczeniu - podkreśla prof. dr hab. n. med. Agata Szulc, prezes Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego.

- Schizofrenia jest chorobą przewlekłą, przebiegającą z okresami nawrotów, zaostrzeń objawów i remisji - wyjaśnia dr Marek Balicki, były minister zdrowia, kierownik Centrum Zdrowia Psychicznego przy Szpitalu Wolskim w Warszawie. - Jednak przy odpowiednim leczeniu i wsparciu pacjent może pełnić różne role społeczne, rodzinne, może także pracować.

Leczenie jest długotrwałe, nierzadko trwa latami, ale jeśli rozpoczęte jest we wczesnym okresie rozwoju choroby, pozwala na szybki powrót pacjenta do dobrego funkcjonowania i „zatrzymanie” go w swoim środowisku i społeczeństwie.

- Istotny jest nie tylko czas rozpoczęcia terapii, ale też zapewnienie stałego przyjmowania leku - dodaje prof. Agata Szulc. - Z pomocą przychodzą m.in. leki o przedłużonym działaniu, dzięki którym uproszczony zostaje sposób leczenia, a z opiekunów zdjęty jest obowiązek przypominania o zażyciu leku. Ważna jest także opieka środowiskowa, a zatem zapewnienie właściwej opieki pacjentom jak najbliżej miejsca ich zamieszania. Istotnym krokiem ku temu, byśmy leczyli właściwie i możliwie najlepiej, jest także społeczna akceptacja i zrozumienie, że choroba psychiczna to choroba, jak każda inna. To choroba, wymagająca leczenia i pomocy lekarza psychiatry.

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 22

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski