Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drastyczne zmiany w komunikacji. Mieszkańcy oburzeni. "Płacę 758 zł za bilet. Chcę żeby autobus jeździł, a nie nie jeździł" [LISTY]

Pog
Tak dziś rano (14 kwietnia) wyglądała sytuacja w krakowskiej komunikacji miejskiej
Tak dziś rano (14 kwietnia) wyglądała sytuacja w krakowskiej komunikacji miejskiej Konrad Kozłowski
Władze Krakowa wprowadziły drastyczne ograniczenia w komunikacji miejskiej. W godzinach 8 -12.30 i 16-19 wiele tramwajów i autobusów w ogóle nie kursuje lub pojawia się na przystankach tylko raz na godzinę. Tymczasem również w tych godzinach część podróżnych nadal musi dojeżdżać do pracy i z niej wracać. Pasażerowie MPK nie ukrywają swojego oburzenia.

FLESZ - W czasach koronawirusa jesteśmy lepsi, bardziej empatyczni

Przypomnijmy, że w związku z dalszymi obostrzeniami wprowadzanymi przez rząd do walki z koronawirusem, także samorządy podejmują swoje kroki. Kraków zdecydował się na radykalne cięcia w komunikacji miejskiej. Wprowadzono godziny szczytowe (4.30-8, 12.30-16 oraz 19-22.30), gdzie wybrane linie kursują normalnie. W pozostałych godzinach wiele linii jest zawieszonych lub kursują zaledwie raz na godzinę.

Do naszej redakcji piszą zbulwersowani mieszkańcy, którzy, pomimo społecznej kwarantanny, do pracy muszą się udawać. W obecnej sytuacji będzie to dla nich niemożliwe lub bardzo utrudnione. Poniżej publikujemy maile Czytelników (nazwiska do wiadomości redakcji). Znamienny jest zwłaszcza list pracownika domu pomocy społecznej pod Krakowem.

Urzędnicy zapominają najwyraźniej, że sporo ludzi, nie pracuje tak jak oni – od 7.30 do 15.30, a z reguły od 8 do 16 lub 9 do 17. Skoro godziny szczytowe kończą się o 8 i o 16, to jak takie osoby mają do pracy dojechać, a potem z niej wrócić? Co z osobami, których godziny pracy są jeszcze inne?

Pracownik DPS. "Chcę, żeby autobus jeździł, a nie nie jeździł"

"Szanowni Państwo,

dotychczasowe ograniczenia w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej już wymagały od pasażerów pewnych poświęceń, wszystkie ograniczenia były jednak z grubsza zrozumiałe. Trudno natomiast zrozumieć dalsze ograniczenia, które sprowadzają się właściwie do niefunkcjonowania komunikacji miejskiej poza arbitralnie zdefiniowanymi godzinami szczytu.

Przekładając na konkret: mieszkając na Woli Duchackiej muszę dojechać na pętlę w Krowodrzy Górce lub w jej okolice, by stamtąd autobusem podmiejskim dojechać do pracy na godz. 19 w podkrakowskich Owczarach. Autobus linii 164 między godzinami 16:18 a 18:56 nie jeździ. Autobus linii 179 nie jeździ między 16:02 a 19:21. Tramwaj linii 50, bezpośrednio dojeżdżający do pętli w Krowodrzy, nie jeździ między 16:57 a 17:57. Autobus podmiejski z pętli odjeżdża o godz. 18:10. Jadąc zatem do pracy na godz. 19 podróż do pracy muszę rozpoczynać przed godziną 17. W przypadku spóźnienia na tramwaj lub jakiejś jego awarii nie mam alternatywy, bo drugi funkcjonujący obecnie tramwaj (linia 24) kończy dzienne kursowanie z Kurdwanowa ostatnim odjazdem o 15:44.

Nie od rzeczy może będzie jak dodam, że pracę w Owczarach rozpoczynam o godzinie 19, bo pracuję w tamtejszym Domu Pomocy Społecznej. W momencie, gdy liczne instytucje publiczne deklarują gotowość wspierania personelu podczas epidemii, Państwo wprowadzacie zmiany trochę, obawiam się, odbiegające od tego trendu. Nie muszę chyba dodawać, że nie jestem jedynym pracownikiem DPS-u w Owczarach, któremu w ten sposób pomogliście dojechać na nocny dyżur.

Nie od rzeczy też może będzie, gdy przy okazji wspomnę o wiecznie zamkniętych toaletach na pętli w Krowodrzy. To tak na wszelki wypadek, gdybyście Państwo proponowali mi umilić sobie czas między jednym tramwajem a drugim autobusem w przyjaznej dla pasażera poczekalni.

Proszę też odpowiedzieć sobie na pytanie, czy płacąc 758 zł za bilet pięciomiesięczny naprawdę stawiam wygórowane wymagania oczekując, że autobus będzie jeździł, a nie nie jeździł".

Apel o linię 112

"Piszę do państwa ponieważ miasto odcięło ludzi od dojazdu do pracy na godziny popołudniowe, a seniorów od zakupów w godzinach od 10 do 12. Od godz. 9 do 13 nie jedzie żaden autobus z Tyńca na Rondo Grunwaldzkie, a ja do pracy na 12:15 jak mam dojechać? Iść na nogach 8 km? Płakać się chce. Proszę o pomoc w tej sprawie, aby choć autobus linii 112 jeździł normalnie, według starego rozkładu jazdy".

Część pasażerów skarży się również na tłok w tramwajach m.in. 1 i 14. - Przed cięciami kursów jeździłem do pracy i w tramwajach było kilka osób. Teraz na przystankach jest bardzo dużo ludzi. To zagrożenie dla nas wszystkich - skarży się kolejny z naszych Czytelników.

Tymczasem urzędnicy z Zarządu Transportu Publicznego twierdzą, że "wprowadzone ograniczenia wyłącznie w godzinach poza szczytowych spełniają główny cel jakim jest ograniczenie wydatków".

- Oczywiście wszystko można zawsze zrobić lepiej, dlatego przyjmujemy wszystkie uwagi i sprawdzamy czy indywidualne przykłady można poprawić. Dotyczy to np. wydłużenia szczytu popołudniowego - podkreśla Sebastian Kowal z ZTP.

Z kolei na pytanie "Co mają zrobić osoby, które w godzinach - w których wiele tramwajów i autobusów nie kursuje - muszą dojechać do pracy?" odpowiada: "Możemy jedynie prosić o wyrozumiałość i próbę dostosowania się do sytuacji, mamy nadzieję, że obecny stan potrwa kilka lub kilkanaście dni. Są już przecieki, że od niedzieli nastąpi znaczne poluzowanie ograniczeń, my również się do niego dostosujmy jeżeli nastąpi".

WAGON 105N/NaWagony konstrukcji i produkcji polskiej, eksploatowane w Krakowie od 1975 roku, zwane potocznie "akwariami" ze względu na duże przeszklenia. Obecnie spotykane w zestawach dwuwagonowych, m.in. na liniach 9 i 11. Kilka lat temu zestawy trójwagonowe kursowały na linii 4. Ich główną wadą są wysokie stopnie utrudniające wejście do pojazdu osobom, które mają problem z poruszaniem się, pasażerom z bagażami, czy matkom z wózkami dziecięcymi. W zimie dodatkowo wagony te są słabo ogrzewane, natomiast podczas gorących dni upał dokucza nam również w środku pojazdu.Wagon z kabiną motorniczego posiada 120 miejsc, w tym 20 siedzących, a wagon bez kabiny odpowiednio 125 i 23 miejsca.

"Akwaria", "wiedeńczyki", bombardiery, krakowiaki. Tymi tram...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski