W tym miejscu, w tym roku, miała być budowana nowa droga. Fot. Mirosław Gawęda
ANDRYCHÓW. Mieszkańcy mogą jeszcze zaskarżyć decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego
Na początku roku wszystko wydawało się jasne, proste i pewne. W budżecie gminy zapisano kilka mln zł na budowę nowej drogi pomiędzy ulicami Starowiejską a Włókniarzy w Andrychowie. Na inwestycję było gotowe pozwolenie na budowę. Później wojewoda wstępnie zadeklarował, że może przyznać 3 mln zł dotacji z tzw. schetynówek na ten cel.
Inwestycja nie została jednak rozpoczęta i ciągle stoi pod znakiem zapytania. Jeszcze w kwietniu w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym zapadła bowiem decyzja o przywróceniu mieszkańców protestujących przeciwko tej inwestycji jako strony w postępowaniu.
Teraz jest ciąg dalszy. 5 września Samorządowe Kolegium Odwoławcze rzeczywiście uznało rację protestujących i przyznało im termin na wniesienie odwołania od decyzji środowiskowej. Tego samego dnia SKO podjęło również decyzję o utrzymaniu w mocy zaskarżonej przez mieszkańców decyzji środowiskowej - uznając, że nie mają oni racji.
To - jak się dowiadujemy - wcale jeszcze nie oznacza zakończenia sporu prawnego wokół tej inwestycji. Ostatnia decyzja jest nieprawomocna i zapewne mieszkańcy ją zaskarżą do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Na dodatek, w październiku ma odbyć się rozprawa w sprawie wstrzymania pozwolenia na budowę spornego łącznika.
Minie więc zapewne jeszcze wiele miesięcy, aż sytuacja prawna tej inwestycji zostanie ostatecznie wyjaśniona, a to z kolei oznacza, że inwestycja nie zostanie w tym czasie rozpoczęta.
Dlatego w magistracie pojawiają się plany, aby w przyszłorocznym budżecie gminy zapisać pieniądze na remont istniejącego już łącznika pomiędzy ulicami Starowiejską a Włókniarzy. To byłoby prostsze i tańsze rozwiązanie. Decyzji jednak jeszcze nie ma.
(GM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?