Szczególne zainteresowanie budzi owa „szóstka” (jak twierdzi szef PO, „nasza ulubiona cyfra”), ewidentnie mająca przebić „piątkę Morawieckiego”, ale posiadająca i inne, symboliczne, znaczenie.
Oczywiście nie uważam, by Grzegorz Schetyna chciał zaapelować do naszych najniższych instynktów (sześciopak kojarzy się głównie z piwem). Postanowiłem więc prześledzić inne możliwe konotacje. Np. wedle jednego z portali ezoterycznych owa „ulubiona cyfra” PO jest związana z wibracją bezwarunkowej miłości, równowagi i harmonii. To liczba rodziny i domu, służby dla innych, bezinteresowności, odpowiedzialności, empatii, współczucia, humanitaryzmu, ofiarności, zdolności do kompromisu, uczciwości i rzetelności.
Mnie osobiście najbardziej przypadła do gustu interpretacja buddyjska. Wedle niej „6” to liczba tzw. paramit, cnót niezbędnych do osiągnięcia nirwany, czyli stanu wiecznej szczęśliwości…
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?