W tegorocznym planie na zimowe utrzymanie dróg przeznaczono 510 tys. zł. Tymczasem od stycznia do połowy lutego wydano na ten cel przeszło 300 tysięcy. Zużyto w ten sposób ponad połowę budżetu, a przecież zima jeszcze się nie skończyła. Trzeba też brać pod uwagę początek kolejnego sezonu zimowego, który może się rozpocząć późną jesienią. Tymczasem godzina pracy przy wywozie śniegu kosztuje ponad 230 zł. Dlatego konieczne będzie ograniczenie planowanych remontów ulic. Władze miasta zapowiedziały już, że decyzje w tej sprawie zapadną po wiosennym przeglądzie dróg. Jednocześnie podkreślają, że rozpoczęto już doraźną naprawę ubytków, choć stosowana obecnie technologia tzw. masy na zimno nie daje gwarancji, że efekt tych remontów będzie trwały. Zapewniają, że jest to jedyna metoda stosowana do naprawiania jezdni w warunkach zimowych.
(SZEL)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?