Może naród ma inne troski niż trybunał. Może z perspektywy Polski B świat wygląda inaczej niż z centrum Warszawy czy Krakowa? Może dla większości Polaków liczy się bardziej codzienność, pomoc państwa dla dzieci czy ochrona przed „obcymi” pukającymi do Europy, niż skomplikowane spory, które nie przekładają się bezpośrednio na nasze życie - tu i teraz.
A może sprawa jest dużo bardziej skomplikowana. Może społeczeństwo nie jest wcale aż tak prorządowe, tylko w opozycji nie widzi siły, a przede wszystkim głębszej idei, której można by zawierzyć. Bo też jaka idea kieruje dziś np. Platformą Obywatelską?
Co oferuje zamiast ciepłej wody w kranie, trochę popsutej zapachem ośmiorniczek? Na razie poza zamianą jednego drętwego przywództwa na drugie (Grzegorz Schetyna jak na razie niczym nie błysnął), nie otrzymaliśmy żadnej oferty poza populistycznym podbijaniem bębenka, jak w przypadku 500+.
Nowoczesna? Chyba wpadła w zadyszkę. Nie da się zbyt długo bazować na inteligencji i uroku tria: Petru - Pihowicz - Schmidt. Potrzebna jest idea. Widać to też po Kukizie, który miota naokoło wielkie słowa, ale poza wytartym hasłem JOW niczego nie wymyślił i już raczej nie wymyśli. O PSL i SLD nawet nie ma co wspominać. Tam nie został nawet stęchły zapach po szlachetnych ideach, bo ich nigdy nie było.
Można się więc śmiać z drogowskazów na sztandarach PiS-u, ale tylko pod warunkiem, że ma się własne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
