Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drogowy horror na Podhalu. Turyści wracają z sylwestra i stoją w wielkich korkach [ZDJĘCIA]

Tomasz Mateusiak
Tomasz Mateusiak
Nawet dwie i pół godziny. Tyle obecnie zajmuje kierowcom pokonanie 25 kilometrowego odcinka zakopianki pomiędzy Zakopanem a Nowym Targiem. Zgodnie z przewidywaniami górali większość gości, którzy przyjechali pod Tatry na Sylwestra wpadła na ten sam pomysł i odłożyła wyjazd do domu na środę 2 stycznia. Efekt? Wszyscy mniej więcej o tej samej porze wyruszyli w drogę i krajowa 47 (taki numer nosi oficjalnie część zakopianki) stanęła w korkach. Sytuacji dodatkowo nie poprawia cały czas lecący z nieba śnieg. Na śliskiej drodze część kierowców nie potrafi sobie poradzić. "Gazeta Krakowska" podpowiada jednak gdzie szukać objazdów dla zakorkowanej zakopianki.

Zakorkowana zresztą jest nie tylko zakopianka, ale też centrum Zakopanego oraz drogi dojazdowe w stronę Bukowiny Tatrzańskiej. Tu na stromym podjeździe pod tz. Klin wielu kierowców nie potrafi sobie poradzić i staje na drodze by zakładać... łańcuchy. To powoduje, że korek złożony z kilkuset samochodów utrzymuje się aż do Poronina.

Jak zauważają kierowcy zakopiańskiego Inter Radio Taxi, podobna sytuacja może utrzymać się nawet do końca tego tygodnia. W góry przyjeżdżają teraz goście ze Wschodu (Rosji, Białorusi, Litwy), którzy tradycyjnie spędzają tu swoje Boże Narodzenie (prawosławna wigilia jest 6 stycznia). Dlatego też ludzie podążający samochodami po drogach regionu napotkają ogromne korki nie tylko na zakopiance, ale również na dojeździe do Białki Tatrzańskiej. Tutaj auta zmierzające na liczne stoki narciarskie często stoją do kilkudziesięciu minut w korku zarówno od strony Bukowiny Tatrzańskiej, jak i Nowego Targu.

Zakopane totalnie sparaliżowane. Stoją wszystkie ulice miast...

Korki na zakopiance - poradnik. Proponujemy objazdy

Drogowy horror na Podhalu. Turyści wracają z sylwestra i stoją w wielkich korkach [ZDJĘCIA]
Tomasz Mateusiak

Korki można jednak objechać. Jeśli jedziemy z Zakopanego do Krakowa (lub na odwrót), to powinniśmy kierować się na Chochołów i Czarny Dunajec (na mapie powyżej wariant pomarańczowy). Z tej ostatniej miejscowości trzeba następnie wybrać, czy pojedziemy w kierunku Nowego Targu czy Rabki-Zdroju. W obu przypadkach ostatecznie dotrzemy na zakopiankę. Nadłożymy około 15 kilometrów, ale do celu dojedziemy szybciej.

Mniej „nadprogramowych” kilometrów (jedynie sześć więcej) nadłożymy wybierając objazd przez Ząb i Bańską Niżną (na mapie wariant błękitny). W tym przypadku omijamy jednak tylko korek na moście w Białym Dunajcu. Aby dostać się do Zębu, przejeżdżamy bowiem przez Poronin i być może trafimy na szpaler aut przy tutejszym przejeździe kolejowym.

Trzecią alternatywę powinny wybrać osoby jadące z Zakopanego w kierunku Nowego Sącza i Tarnowa. Kierowcom radzimy wyruszyć popularną drogą wiodącą w stronę Łysej Polany i dalej do Morskiego Oka (na mapie zaznaczona jako trasa granatowa). Po przekroczeniu granicy polsko-słowackiej w Łysej Polanie jedziemy siedem kilometrów drogą po Słowacji - przez Javorinę - i z powrotem wjeżdżamy do Polski w Jurgowie. Następnie w Czarnej Górze skręcamy w stronę Trybsza i tym samym omijamy zakorkowaną Białkę Tatrzańską.

Uwaga! Końcowy odcinek ostatniego objazdu jest polecany także turystom bawiącym się na nartach w Bukowinie Tatrzańskiej, Jurgowie czy Czarnej Górze, którzy przy powrocie do domu czy dojeździe na kwaterę, nie chcą stać w korkach w Białce.

Zakorkowana zakopianka - Słuchajmy CB radia

- Możliwości objazdu zakorkowanej zakopianki jest wiele - przyznaje Bartłomiej Stachoń, zakopiański taksówkarz. - Warto rozważyć każdy, a dodatkowo podczas jazdy z lub pod Tatry obserwować uważnie komunikaty, jakie są wyświetlane na specjalnych tablicach przy drodze. Dowiemy się z nich, ile w danej chwili zajmuje czas przejazdu pomiędzy poszczególnymi fragmentami drogi.

Jak dodaje, warto również jadąc w góry korzystać z CB radia, jeśli mamy taką możliwość. Na kanale 23 Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad co kilka minut podaje aktualny komunikat o sytuacji na drogach Podhala.

Korki także na innych częściach zakopianki

"Swoje" dołożył wypadki. W samym tylko Krzeczowie wydarzyły się dwa wypadki, które mocno utrudniły przejazd.

Wielki ciąg samochodów napotkamy także na kolejnym fragmencie trasy od Nowego Targu do Rabki.

Pomiędzy Rabką i Lubniem na kierowców czeka kolejna "niespodzianka" w postaci ruchu wahadłowego. Na objeździe przez Mszanę Dolną zbyt dużo nie da się jednak oszczędzić czasu.

Względny spokój panuje na trasie ekspresowej do Myślenic. W kolejny korek kierowcy wpadną natomiast przed samym Krakowem.

Aktualizacja 14.15
Czas przejazdu z Zakopanego w stronę Nowego Targu jeszcze bardziej się wydłuża. Według GDDKiA przed godziną 14 pokonanie 19 kilometrowego odcinka zajmowało ponad 3 godziny. Z doniesień naszych czytelników mamy informację, że przejazd niespełna pięciu kilometrów zajmuje już 4 godziny.

W dużej części Małopolski warunki na drogach są trudne lub bardzo trudne

IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu i zamieciami. Poza tym drogi mogą byś śliskie, a miejscami może występować gołoledź. Zaleca się zachowanie szczególnej ostrożności i dostosowanie prędkości do aktualnych warunków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Drogowy horror na Podhalu. Turyści wracają z sylwestra i stoją w wielkich korkach [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski