Drony w walce ze smogiem w gminie Zielonki. Pomagają kontrolować dymy z pieców

FLESZ - 5 filarów Krajowego Planu Odbudowy

Zielonki: w trosce o powietrze użyli dronów

W gminie Zielonki kontrole pieców robi się od 2016 r. Jest to pierwsza podkrakowska gmina, w której od 2021 r. do kontroli spalania użyto dronów ze specjalistycznych firm DRONpol oraz PRAD.

Firmy wykonujące takie usługi przed lotem zgłaszają daną pozycję, teren po którym będą latać, wysokość i czas w specjalnej aplikacji DRON RADAR. W tej aplikacji dostajemy pozwolenie na taki lot, gdy zmieniamy miejscowość na nowo musimy prosić po zezwolenie. Firmy z którymi latamy mają stosowne uprawnienia i certyfikaty

- wyjaśnia Grzegorz Pikul, ekodoradca z Referatu Niskiej Emisji i Odpadów z Urzędu Gminy Zielonki.

W styczniu 2021 r. obszar kontrolowany za pomocą dronów objął 950 budynków w Zielonkach, Bibicach i Węgrzcach, z wytypował 77 domów, żeby wykonać szczegółowy pomiar. W lutym wytypowano i skontrolowano 95 budynków w ośmiu wioskach: Trojanowice, Przybysławice, Grębynice, Garlica Murowana, Garlica Duchowna i Garliczka, część Owczar i dwie posesje w Zielonkach.

Na czym polega kontrola drona?

Badanie polegało na zasysaniu próbek dymu w trakcie spalania i analizie wyników w czasie rzeczywistym. Ta, gdzie wykryto nieprawidłowości na posesję wchodzili urzędnicy z policją. Ocena składu chemicznego spalin pozwala na wskazanie miejsc, w których dochodzi do spalania odpadów: np. butelek PET, materiałów PCV, lakierowanych desek, tapicerki meblowej, mokrego drewna i węgla.

Po styczniowych badaniach z drona dodatkowe kontrole przeprowadzono w 77 budynkach. Z tego w 52 domach duże zapylenie świadczyło o spalaniu słabej jakości opału lub nieefektywnej instalacji, nadającej się do wymiany. W przypadku 7 posesji ze względu na związki chemiczne w dymie były podejrzenia o spalanie odpadów.

W Zielonkach i Węgrzcach nieprawidłowości, które pokazywał czujnik nie wskazywały na spalanie śmieci, a na palenie niskiej jakości paliwem, świadczyło o tym zwiększone zapylenie pyłami PM2,5 czy PM10. W Bibicach kotłownie po weryfikacji okazały się „czyste”

– mówi ekodoradca Grzegorz Pikul.

Mandaty, a przy wątpliwościach badanie popiołów

W lutym po kontrolach metodą nalotów w 21 przypadkach były podejrzenia spalania odpadów. Po wejściu na posesje policja wystawiła 2 mandaty, pobrano 6 próbek popiołów do badania, urzędnicy czekają na ich wyniki.

Na pozostałych posesjach oględziny kotłowni i zweryfikowanie paleniska i popielnika nie wykazało spalania odpadów. Stwierdzono istnienie bardzo starego kotła opalanego słabym jakościowo węglem. Mieszkańców zachęcano do wymiany pieca

– informuje Anna Węgrzyn, kierownik Referatu Niskiej Emisji i Odpadów.

Kontrole przy pomocy dronów pozwalają na skuteczniejsze wykrywanie domów, w których jest podejrzenie spalania odpadów. Gmina planuje kontynuować kontrole z użyciem drona.