Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dróżnik przyznał się do winy

Andrzej Skórka
Wola Rzędzińska - Tarnów. Mężczyzna uzgodnił z prokuraturą wniosek o poddanie się karze. Od sądu zależy, czy propozycja wyroku w zawieszeniu zostanie zaakceptowana.

24-letni kolejarz został oskarżony o spowodowanie wypadku i sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.

Pod koniec października podniósł szlabany na przejeździe kolejowym w Woli Rzędzińskiej, zanim szlakiem przejechał pociąg pospieszny. W efekcie lokomotywa uderzyła w fiata, który zdążył wjechać na tory. Kierowca cudem przeżył. - Oskarżony złożył wniosek o poddanie się karze 10 miesięcy pozbawienia wolności oraz zawieszenie jej wykonania na dwa lata - mówi Arkadiusz Bara, zastępca prokuratora rejonowego w Tarnowie.

Wypadek był wcześniej przedmiotem badania kolejowej komisji. Z ustaleń wynikało, że przyczyną wypadku było przedwczesne podniesienie szlabanu oraz zbyt wczesne wjechanie kierowcy na tory - jeszcze przy podnoszonych rogatkach - czyli niezachowanie szczególnej ostrożności. Winy kierowcy nie dopatrzył się jednak biegły powołany przez śledczych.

PKP PLK tuż po wypadku odsunęły kolejarza od pracy związanej z bezpieczeństwem ruchu. Obniżono mu wynagrodzenie, ma także ponieść koszty naprawy uszkodzonych wskutek wypadku urządzeń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski