Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Droższa woda ze Smoniowic

Redakcja
Do tej pory 1 m sześc. wody z ujęcia w Smoniowicach kosztował 1,10 zł. Woda stamtąd przesyłana jest do północnej części gminy Proszowice: Klimontowa, Ostrowa, Teresina, części Opatkowic, Przezwód. W dotychczasową cenę wliczone były również koszty eksploatacji sieci wodociągowej. Na terenie gminy Proszowice zajmowała się tym ta sama firma, która obsługiwała sieć w Radziemicach. Teraz, gdy z tego zrezygnowała, eksploatacją wodociągu zajmie się proszowicki Zakład Wodociągów i Kanalizacji. Cena wody ze Smoniowic nie uległa zmianie, gdy jednak ZWiK doliczył do niej koszty eksploatacji wodociągu okazało się, że indywidualni odbiorcy będą musieli zapłacić za wodę 1,46 zł plus VAT, czyli 1,56 zł.

Zaskarżą uchwałę?

 Cena metra sześciennego wody z ujęcia głębinowego w Smoniowicach (gmina Radziemice) dla odbiorców z gminy Proszowice może wzrosnąć prawie o 50 gr. W Proszowicach rozważa się podjęcie "działań odwetowych".
 - Wodociąg, którym płynie woda Smoniowic, jest w dużej części stary, co powoduje większą awaryjność. Sieć jest poza tym bardzo rozległa. Wszystko to zwiększa koszty eksploatacji - _uważa prezes ZWiK Andrzej Sadowski.
 Zdaniem strony proszowickiej, koszty doprowadzenia wody do granic gminy (bo tylko takie w tej chwili ponosi strona radziemicka) są niższe niż wtedy, gdy dostarczano ją do odbiorców indywidualnych - w związku z czym Rada Gminy Radziemice powinna obniżyć cenę.
 - _Kupujemy wodę w ilościach hurtowych, a płacimy za nią cenę detaliczną. Naszym zdaniem jest to praktyka monopolistyczna
- uważa przewodniczący proszowickiej Rady Miejskiej Tadeusz Trzepałka.
 Innego zdania jest wójt Radziemic Bogusław Nowak, który twierdzi, że decyzja radnych jest jak najbardziej słuszna. Co więcej, radni chcieli nawet, aby woda dla Proszowic była droższa niż ta, którą zużywają odbiorcy z Radziemic.
 - Niedopuszczalna jest taka sytuacja, że własnym mieszkańcom dostarczalibyśmy wodę za wyższą cenę, niż mieszkańcom sąsiedniej gminy. To byłoby nielogiczne. Gdybym się na to zgodził, byłbym oskarżony o niegospodarność albo jakieś konszachty z drugą stroną. Takie postępowanie nakazuje też ekonomia. Przecież my również ponosimy koszty, choćby związane z pompowaniem wody do sąsiedniej gminy. Trzeba też pamiętać, że woda ze Smoniowic jest znakomitej jakości. Jej cena przez dwa lata nie była podnoszona, ponieważ nie chcieliśmy dodatkowo obciążać naszych mieszkańców, w znakomitej większości rolników - przekonuje wójt Nowak.
 Gdy projekt uchwały w sprawie nowych cen za wodę trafił pod obrady Komisji Mienia proszowickiej Rady, jej członkowie zaproponowali zaskarżenie decyzji radnych z Radziemic oraz zapowiedzieli, że rozważą kwestię wprowadzenia opłat za składowanie odpadów komunalnych z Radziemic na wysypisku w podproszowickim Żębocinie.
 - Radni mają oczywiście prawo do zaskarżenia uchwały. Tego nie możemy im odmówić. Natomiast za to, że użytkujemy wysypisko w Żębocinie, płacimy. Ponieważ dojazd na wysypisko z naszego terenu jest dłuższy, płacimy nawet więcej niż inni - mówi Bogusław Nowak.
 Z wody ze Smoniowic korzysta w tej chwili ponad 700 gospodarstw domowych w gminie Proszowice. Nawet jeżeli jej cena wzrośnie do 1,56 zł i tak będzie niższa niż cena wody z ujęcia na Ścieklcu, którą pije większość mieszkańców gminy. W tej chwili metr sześc. kosztuje 1,71 zł.
 _- Tu nie chodzi nawet o samą cenę wody, tylko o skalę podwyżki.
Docelowo mamy zamiar "przechodzić" z ujęcia na Ścieklcu na studnię głębinową w Smoniowicach _- mówią w Proszowicach.

(ALG)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski