Droższe śmieci

Do tej pory mieszkańcy, objęci programem mogli liczyć na dopłatę w wysokości 1,90 zł, uchwaloną w maju ub. roku. Dotacja udzielona jest na usuwanie i unieszkodliwianie z budynków mieszkańców odpadów komunalnych i odpadów szkodliwych. W ub. roku mieszkańcy płacili z własnej kieszeni 2, 20 zł, resztę dopłacało miasta w formie dotacji udzielanej Miejskiemu Zakładowi Gospodarki Komunalnej. - Program selektywnej zbiórki odpadów, przyjęty dwa lata temu zakłada stopniowe zmniejszanie się kwoty dotacji. Wpierwszym roku jego działania rozpoczęliśmy od dopłaty 2,50 do mieszkańca. Był to pewnego rodzaju okres promocji dla mieszkańców, aby ich zachęcić do usuwania odpadów. Program uchwalony został na lata 2005 - 2008 itym samym oznacza stopniowe zmniejszanie się kwot do 2008. Wtedy, według planów wynosić ma 0,60gr. W2009 miasto nie powinno już dokładać. - wyjaśnia Mirosław Białek, kierownik referatu ochrony środowiska i rolnictwa. Stopniowe zmniejszanie kwot dopłaty oznaczało będzie w przyszłości zwiększenie wydatków mieszkańców na odbiór odpadów od miasta. Mimo, że kwota, która będzie obowiązywała od stycznia przyszłego roku, zmniejszyła się o 70 gr., MZGK nie zadecydował na razie o zwiększeniu wydatków, jakie ponosić mają mieszkańcy z własnej kieszeni.
Według danych z III kwartału br. umowami na odbiór odpadów objętych jest 9 tys. 162 osoby, czyli ponad 85 proc. mieszkańców miasta. Bukowieński MZGK obsługuje w tym prawie 7,5 tys. osób Dotacja, jaką uzyskał zakład z budżetu miasta na prowadzenie programu wyniosła, według danych z I półrocza tego roku ponad 84 tys. zł. W ub. roku kwota dotacji z gminy, udzielona MZGK plasowała się na poziomie 183 tys. 684 zł.
(GOR)