Druga rata

   Przypomnijmy, że pod koniec września Oświęcim uregulował już pierwszą ratę w wysokości ponad 403 tys. zł, a sprawa ma swój początek w 1997 roku, gdy Oświęcim poręczył 51,48 proc. kwoty zaciągniętej przez Związek pożyczki, czyli 4 mln zł wraz z odsetkami. Kłopoty ze spłacaniem pożyczki przez Związek Komunalny zaczęły się w październiku 1999 roku. Wtedy do oświęcimskiego UM z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zaczęły przychodzić monity do zapłaty rat kapitałowych pożyczki i odsetek w związku z nieterminowym płaceniem zobowiązań przez Związek.
   Teraz jednak pojawił się dodatkowy problem, bowiem o ile pieniądze na pierwszą ratę były zarezerwowane w tegorocznym budżecie, to na drugą nie ma już potrzebnej kwoty. Tymczasem NFOŚiGW nie widzi możliwości przesunięcia spłaty tej należności. Grozi, że jeśli rata nie zostanie zapłacona, to obowiązująca umowa-poręczenie zostanie zerwana i zobowiązanie zostanie poddane egzekucji w całości jeszcze w tym roku.
   - Taka kwota nie została zabezpieczona w budżecie, nie ma takich wolnych środków i w związku z tym należy dokonać formalnej zmiany uchwały budżetowej - mówi zastępca prezydenta miasta Barbara Bulicz.
   Taką decyzję może podjąć tylko rada miasta. Planowa sesja ma odbyć się w środę, tymczasem termin płatności raty mija dzisiaj. Jedyną szansą, jak twierdzą w oświęcimskim magistracie, jest zwołanie nadzwyczajnej sesji poświęconej tej sprawie jeszcze na dzisiaj.
   - Trzeba będzie poszukać pieniędzy, może z oszczędności - dodaje zastępca prezydenta. Nie wiadomo, jeszcze kto na tym straci.
(BK)