TARNÓW. Malują, pracują, czują się potrzebni
Od kiedy siedziba tarnowskiego PSRzOUU przeniosła się do budynku przy ul. Ostrogskich, poprawiły się odczuwalnie warunki lokalowe. Słabnie natomiast wsparcie finansowe ze strony sponsorów (dla większości nastały trudne czasy) i mniejsze dotacje przekazuje Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Ale tarnowski oddział radzi sobie jakoś - grono wypróbowanych przyjaciół, rodziców niepełnosprawnych dzieci i darczyńców pomaga, jak może. Od paru lat tarnowskie stowarzyszenie wspiera też materialnie niemiecka organizacja samarytańska.
Prawie 140 osób, nie tylko z regionu tarnowskiego, otoczonych jest codzienną opieką stowarzyszenia. O dobre samopoczucie i rozwijanie talentów podopiecznych dba 26-osobowy zespół opiekunów, instruktorów, pedagogów, rehabilitantów. Zwłaszcza niepełnosprawne dzieci traktują siedzibę PSRzOUU jak drugi dom i niechętnie ją opuszczają. Znajdują tu zrozumienie, cierpliwość, bezinteresowną pomoc, przyjazne otoczenie.
-Młodzież ma u nas możliwość udowodnić, że potrafi wiele zrobić, może rozwijać swoje zainteresowania. Ośrodek otacza niepełnosprawnych opieką, pomieszczenia są przystosowane do pobytu dziennego, są czyste, ciepłe i przytulne. Niepełnosprawni uczestniczą w obozie rehabilitacyjnym nad morzem, korzystają z gotowanych i gorących posiłków. Biorą też udział w pracach remontowych, porządkowych na terenie naszego ośrodka. Dzięki temu czują się dowartościowani, potrzebni - zwraca uwagę E. Pietras. - A my, za sprawą naszych podopiecznych, uczymy się wrażliwości, pokory, szacunku dla drugiej istoty...
W tej chwili tarnowski oddział PSRzOUU prowadzi punkt wczesnej interwencji, niepubliczne przedszkole specjalne, dzienne centrum aktywności i warsztaty terapii zajęciowej dla 30 osób powyżej 16 lat. Nieocenioną wartość terapeutyczną mają zajęcia w pracowniach: plastycznej (prowadzonej przez Małgorzatę Sałahub), rękodzieła artystycznego (Dorotę Skowyrę), komputerowej (Agnieszkę Dudę), stolarskiej (Adama Dzierwę). Na specjalną uwagę zasługuje otwarty w ubiegłym roku w Tarnowie całodobowy, niepubliczny Dom Pomocy Społecznej dla dorosłych upośledzonych umysłowo. Jedyny tego rodzaju w regionie.
Przebywa w nim 16 osób i, zdaniem kierownictwa PSRzOUU, jest to optymalna wielkość. -Taka liczba podopiecznych pozwala na sprawowanie należytej opieki nad niepełnosprawnymi i poświęcenie uwagi każdemu z osobna. Podobnych domów pomocy powinno być więcej; z naszych obserwacji wiemy, że są duże potrzeby__w tym względzie - dodaje Elżbieta Pietras.
tekst i fot.(mab)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?