W swoim ostatnim starcie na ME Wojdak uzyskał czas 7.57,48, który okazał się nowym rekordem Polski 18-latków. Małopolanin przegrał z Ukraińcem Michałem Romanczukiem (7.54,81), który z kolei ustanowił rekord Europy.
– _Wojtek zaczął swoim, równym tempem _– relacjonuje Przemysław Ptaszyński, klubowy trener Wojdaka. – _Było na tyle mocne, że po 300 metrach Ukrainiec pozostawał w tyle o długość ciała. Jak to się mówi w języku pływaków, rywal ciągnął Wojtka „za gacie” – _dodaje z uśmiechem.
Wydawało się, że tak już zostanie i taktyka z pierwszego dnia mistrzostw, kiedy w walce o złoto Wojdak pokonał Norwega Christiansena i właśnie Romanczuka, znów okaże się skuteczna.
– Na ostatnich 200 metrach Ukrainiec mocno jednak zaatakował i ostatecznie wyprzedził Wojtka. Cóż, trzeba wyciągnąć wnioski i popracować nad _finiszem – _wyjaśnia szkoleniowiec zdolnego Polaka.
Wojdak pokazał, że jest mocny nie tylko fizycznie, ale także psychicznie, bo w dwa dni po nieudanym wyścigu na 1500 m (4. miejsce) potrafił się odbudować. – _Bieżące wyniki to duży sukces i jednocześnie postęp, bo przed rokiem Wojtek też spisał się dobrze, ale zdobył tylko jeden brązowy medal na 800 m _– przypomina trener.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?