Drugi największy krakowski dworzec doczeka się remontu

Po latach obietnic budynek dworca PKP w Płaszowie w końcu zostanie odnowiony. Kolejarze ogłosili właśnie przetarg na wybór wykonawcy. Prace mają ruszyć na początku przyszłego roku.

Katarzyna Grzduk z biura prasowego spółki PKP SA wyjaśnia, że przebudowa zakłada wyburzenie bocznej części parterowej dworca oraz kompleksową modernizację pozostałej części budynku. - Układ kas oraz pomieszczeń komercyjnych zostanie zmieniony w taki sposób, aby osoby z ograniczoną możliwością przemieszczania się mogły z nich swobodnie korzystać - zapewnia Katarzyna Grzduk.

Modernizacja zakłada także wymianę okien, drzwi oraz instalacji wewnętrznych. Odnowiony zostanie dach i elewacja budynku. Poza przestrzenią związaną z obsługą pasażerów na dworcu pojawi się część usługowo-handlowa.

- Na piętrze znajdą się natomiast pomieszczenia biurowe obecnie wynajmowane przez PKP Intercity. Przebudowana będzie też poczekalnia. W hali obsługi pasażerów zostanie zamontowany system wyświetlaczy informacji pasażerskiej - usłyszeliśmy w PKP SA.

W końcu wyremontowane zostaną także stare ubikacje, które stały się symbolem kompromitacji kolejarzy. Już w 2010 roku sami przyznali, że toalety zostały zamknięte, bo nie były modernizowane od 40 lat i sanepid nie dopuścił ich do dalszego użytkowania. Mijały lata, a zamiast remontu pojawiały się tylko kolejne niespełnione obietnice.

Przypomnijmy, że np. w 2012 r. spółka PKP przeznaczyła ponad pół miliona złotych m.in. na wymianę pokrycia dachu i remont schodów wejściowych do poczekalni dworca. Choć oczywiste było wtedy, że roboty te nie mają nic wspólnego z generalną modernizacją, kolejarze obiecywali, że wystarczy pieniędzy także na odnowę szaletów. Obietnicy nie dotrzymali, wymienili wtedy tylko... drzwi do ubikacji. W zamian ustawili natomiast przenośne ubikacje toi-toi w zaroślach obok budynku dworca.

W 2013 r. kolejarze zdecydowali natomiast, że...ubikacja powinna zostać przeniesiona bliżej poczekalni i że stanie się to przy okazji gruntownej modernizacji całego dworca. Oczywiście wszystko było wtedy robione dla dobra podróżnych, tak aby już za kilka lat mieli krótszą drogę do toalety. Do dziś oczywiście toalet się nie udało doprowadzić do normalnego stanu.

Kolejarze zapewniali również, że prace na całym dworcu ruszą w tym roku, ale i to się nie uda. Do grudnia wybrany ma zostać jedynie wykonawca prac. Natomiast roboty ruszą na początku przyszłego roku i potrwać mają do końca 2015 roku.

Nie uda się więc, niestety, zgrać w czasie zakończenia remontu dworca z końcem budowy nowej linii tramwajowej Lipska - Wielicka (ma być gotowa mniej więcej w połowie 2015 r.). Jeden z przystanków na tej nowej linii zlokalizowany będzie na estakadzie nad torami kolejowymi właśnie w rejonie płaszowskiego dworca. Pasażerowie będą więc mogli łatwo przesiąść się z tramwaju do pociągu. Jednak z nowego budynku na stacji przez wiele miesięcy nie skorzystają.

Na czas modernizacji budynek dworca w Płaszowie ma być zamknięty. Wykonawca prac będzie miał obowiązek utworzenia kontenerowego dworca tymczasowego, w którym znajdą się poczekalnia, kasa i... toalety. Dworzec zostanie zlokalizowany w obrębie dojścia do peronów. Koszt wszystkich prac modernizacyjnych znany będzie dopiero po wyłonieniu wykonawcy w przetargu.