Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drugi punkt pod wodzą Tułacza

Jerzy Filipiuk
II liga. Drugi kolejny remis zanotowała Puszcza pod wodzą nowego trenera Tomasza Tułacza (tydzień wcześniej 1:1 z Wisłą Płock w Niepołomicach). Jej sytuacja w tabeli jest nadal bardzo trudna, ale pojawiło się światełko w tunelu: drużyna zaczęła punktować.

Olimpia Zambrów0
Puszcza Niepołomice 0

Olimpia: Czapliński - Dzienis, Piłatowski, Gogol, Dziemidowicz - Szymański, KuczałekI (77 Grzybowski), Pomorski I(85 Mroczkowski), Lemanek (75 Twardowski) - Jastrzębski (65 Hryszko), Zapolnik. Ponadto ukarany gracz rezerwowy - PoduchI.
Puszcza: Staniszewski - Ł. Furtak, Lepiarz, Czarny, Mikołajczyk - KotwicaI, Gawęcki - Sojda (74 Maluga), Furczyk, Broź (54 Stepankow) - Gębalski (63 Wieczorek).
Sędziował: Paweł Kantor (Dębica). Widzów: 500.

Remis z beniaminkiem wydawać się może skromną zdobyczą, ale warto pamiętać, że Olimpia od 3 maja 2014 roku doznała tylko jednej porażki w 21 następnych meczach ligowych (8 sierpnia uległa GKS Tychy 1:2).

Sobotnie spotkanie było wyrównane. Żadna z drużyn nie potrafiła zdominować rywala. Mało było groźnych sytuacji podbramkowych, dużo było walki w środkowej strefie boiska.

Puszcza szukała okazji do uzyskania prowadzenia m.in. poprzez kontrataki. Szwankowało jednak ostatnie podanie do zawodnika, który miałby okazję do "postraszenia" bramkarza.

W 6 minucie bliski szczęścia był Damian Furczyk, ale po jego strzale z około 30 metrów piłka poleciała obok słupka. W 24 minucie po rzucie rożnym do piłki nie doszedł Marcel Kotwica.

Po zmianie stron obraz gry przez dłuższy czas był podobny. W 50 minucie Mateusz Broź nie trafił do bramki z 16 metrów. Kilka kontr niepołomiczan także zakończyło się niepowodzeniem.

Olimpia, mocno przemeblowana przed sezonem (dziewięciu zawodników przyszło, dziesięciu odeszło), liczyła na zwycięstwo, ale brakowało jej argumentów w grze. Dopiero w końcówce meczu przycisnęła rywali i wypracowała sobie dwie dogodne okazje do zdobycia gola.

Podział punktów nie krzywdzi chyba żadnej z drużyn.

Zdaniem trenera
Tomasz Tułacz, Puszcza:
- Przed meczem obaj rywale znajdowali się w podobnej sytuacji. Z przebiegu gry dla mojej drużyny to bardziej zdobyty punkt niż dwa stracone. Cieszę się, że zaprezentowaliśmy się lepiej niż ostatnio, jeśli chodzi o grę w defensywie. Zagraliśmy z dużą determinacją. Nie mieliśmy problemów kondycyjnych. Chcemy mieć przyjemność z gry, ale nad tym musimy jeszcze popracować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski