Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drugi trener w KTH

JEC
- Stało się tak na mój wniosek, który złożyłem już kilka tygodni temu - opowiada trener KTH Krynica, Petr Kremen. - Kiedy odszedł Adam Kilar zostałem sam, a tak się nie da prowadzić zespołu w ekstraklasie. Szansę na walkę w czołowej ósemce ligi są i trzeba ją wykorzystać. Milan wczoraj na drugim treningu i z uwagą przyglądał się zawodnikom, ale już prowadził zajęcia. Drużynę będziemy przygotowywali obaj, a między sobą podzieliliśmy obowiązki. Razem też będziemy przygotowywać taktykę. Znamy się od dawna i jestem pewny, że będzie się nam dobrze współpracowało. Przed nami tylko ważne mecze i musimy się do nich przygotować jak najlepiej.

KTH Krynica

Od dwóch dni nowym trenerem w KTH jest Milan Hovorka ze Słowacji. Tym samym obok Petra Kremena będzie przygotowywał drużynę. Milan Hovorka ma 46 lat. W lidze słowackiej prowadził drużyny z ekstraklasy takie jak Trenćin, Martin, Preśov czy Żylinę. To są już ostatnie zmiany, jakich dokonano pod Górą Parkową. Warto przypomnieć, że tuż przed 20 grudnia do zespołu KTH trafiło dwóch zawodników zza południowej granicy (Roman Śimunek i Radoslav Valentik). Tym samym krynickich braw będzie bronić aż sześciu Słowaków oraz dwóch słowackich trenerów.

Dzisiaj zespół KTH jedzie do Keżmarku na mecz sparingowy. Po tym spotkaniu mają zostać podjęte decyzje o ewentualnych zmianach w ustawieniach zespołu. Trener Petr Kremen zapewnia, że krynicka młodzież oraz doświadczeni Słowacy będą tworzyć dobry zespół. Jak będzie pokaże mecz 5 stycznia z Naprzodem Janów w Krynicy. Wszystko wskazuje na to, że właśnie z tą drużyną kryniczanie będą do końca walczyć o ósme miejsce w tabeli przed play off.
(JEC)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski