Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drugie życie

Paweł Gzyl
Starsi panowie czterej - czyli grupa Wishbone Ash nie składa broni
Starsi panowie czterej - czyli grupa Wishbone Ash nie składa broni fot. archiwum
Piątek, 12 lutego, godz. 20, Kwadrat. Ktoś, kto obserwuje dzisiejszą scenę muzyczną, może z niedowierzaniem przyjąć wiadomość, że kiedyś w zamierzchłych czasach to rock był najpopularniejszym gatunkiem muzycznym. A jednak - jeśli cofniemy się do lat 60. i 70. okaże się, że na listach przebojów królowały wtedy płyty, które dziś mogą jedynie wywoływać wzruszenie ramion.

Jednym z zespołów, który cztery dekady temu święcił swe największe sukcesy jest brytyjska grupa Wishbone Ash. Dzisiejsi pięćdziesięcio- i sześćdziesięciolatkowie z wypiekami na twarzach zasłuchiwali się we jego nagrania, które z upodobaniem prezentował w tamtym czasie w radiowej Trójce Piotr Kaczkowski.

Wszystkich fascynowało oryginalne brzmienie formacji. Wywiedzione z bluesa, wzmocnione na modłę hard rocka i bogato zaaranżowane w stylu rocka progresywnego, uwodziło niezwykłym na tamte czasy duetem dwóch gitar prowadzących. Grali na nich Andy Powell i Ted Turner, którzy ozdobili swymi finezyjnymi partiami cztery najważniejsze albumy Wishbone Ash - w tym „Pilgrimate” i „Argus”.

Kiedy punkowa rebelia zdmuchnęła za jednym zamachem z muzycznej mapy wszystkie zespoły specjalizujące się w wyrafinowanej wersji rocka, Wishbone Ash poszli w zapomnienie. Kiedy jednak dawni fani zespołu dorośli, Anglicy postanowili o sobie przypomnieć. I słusznie - bo obecni profesorowie czy biznesmeni z przyjemnością raz na jakiś czas zamieniają marynarki na dżinsowe katany, aby przypomnieć sobie o czasach swej młodości.

Taka publiczność zdominuje zapewne krakowski koncert Wishbone Ash. Szkoda tylko, że z podstawowego składu grupy dziś pozostał tylko Powell.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski