Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drużyna godnie uczciła 30-lecie firmy Bruk-Bet

Piotr Pietras
Emil Drozdowicz (z prawej) w zespole Termaliki gra już czwarty sezon
Emil Drozdowicz (z prawej) w zespole Termaliki gra już czwarty sezon Fot. GRZEGORZ GOLEC
I liga piłkarska. W niedzielę zespół „Słoników” rozegrał ostatni w tym roku mecz przed własną publicznością. Pożegnanie z kibicami wypadło nader okazale, niecieczanie pokonali bowiem Chrobrego Głogów 3:0.

Zespół Termaliki Bruk-Betu był w tym meczu zdecydowanie lepszy. Obserwując jednak postawę niecieczan w pierwszej połowie, wydawało się, że grali wolno i ospale.

– Nie nazwałbym tego, że graliśmy ospale, dużo lepszym określeniem byłoby tu określenie: cierpliwie. Widzieliśmy bowiem, że przeciwnik był mocno nastawiony na defensywę, żeby nie stracić bramki, my natomiast cały czas kontrolowaliśmy sytuację na boisku i cierpliwie czekaliśmy na swoje okazje.
Wiedzieliśmy, że takie sytuacje prędzej czy później sobie wypracujemy. I rzeczywiście, wraz z upływem czasu strzelaliśmy kolejne bramki i __zainkasowaliśmy kolejne bardzo ważne trzy punkty
– stwierdził zdobywca dwóch bramek w meczu z Chrobrym Emil Drozdowicz.

Napastnik Termaliki Bruk-Betu w tym sezonie ma już na koncie dziewięć strzelonych goli i na zaplaczu ekstraklasy ustępuje jedynie Grzegorzowi Goncerzowi z GKS-u Katowice.

– Cieszę się, że zdobyłem już tyle bramek, ale w grach zespołowych najważniejszy jest wynik całej drużyny, a ten w tym sezonie jest naprawdę bardzo dobry. Odkąd gram w drużynie z Niecieczy, to jest najlepsza runda w naszym wykonaniu. W pewnym momencie mieliśmy wprawdzie mały przestój, ale w końcówce jesiennej części sezonu wyraźnie poprawiliśmy grę i __bardzo fajnie to wszystko zaczyna wygladać – przyznał napastnik Termaliki Bruk-Betu.

Zwycięstwo „Słoników” z beniaminkiem było świetnym prezentem dla właściciela klubu Krzysztofa Witkowskiego z okazji 30-lecia istnienia firmy Bruk-Bet, która jest głównym sponsorem klubu z Niecieczy.

– Rzeczywiście mamy same sukcesy, do kompletu brakuje nam tylko tego sportowego. Mam tu na myśli sukces na najwyższym poziomie, najwyższej próby, a takim na pewno byłby awans naszej drużyny do ekstraklasy – podkreśla prezes firmy Bruk-Bet.

Po niezbyt udanych finiszach w sezonach 2011/12 oraz 2012/13 władze klubu z Niecieczy studzą nieco swoje nadzieje. – Trudno w tej chwili mówić, że awansujemy do ekstraklasy już w tym sezonie. Myślimy bardzo rozważnie i biorąc pod uwagę różne czynniki, możemy stwierdzić, że kiedyś to nastąpi. Czy będzie to już w tym sezonie czy w następnym, trudno teraz przesądzać, nie mniej jednak czekamy na taki sukces i chcielibyśmy go osiągnąć w najbliższych latach.
W tej chwili musimy trochę czasu poświęcić na przygotowanie się do gry w najwyższej klasie rozgrywkowej, gdyż mamy jeszcze małe zaległości organizacyjne. Cały czas mamy to jednak na uwadze i jesteśmy przygotowani na nadrobienie tych zaległości
– stwierdził szef firmy Bruk-Bet.

Ostatni mecz tej jesieni zespół „Słoników” rozegra w najbliższą sobotę w Grudziądzu z czwartą w tabeli drużyną Olimpii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski