Drużynie Grupy Azoty Unii Tarnów nikt już nie odbierze pierwszego miejsca po części zasadniczej w rozgrywkach Enea Ekstraligi. Tarnowianie, po niedzielnym zwycięstwie w meczu wyjazdowym ze Stalą Gorzów (48:42), potwierdzili, że w tym sezonie nie mają sobie równych i pewnie zmierzają do celu, jakim jest czwarty złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski w historii klubu.
– Cieszę się, że z pomocą naszych sponsorów udało się nam stworzyć bardzo mocny zespół, który praktycznie na każdym torze walczy z rywalami jak równy z równym i __co najważniejsze wygrywa – podkreśla trener Grupy Azoty Unii Marek Cieślak, dodając: – Do Gorzowa pojechaliśmy bez żadnego obciążenia psychicznego, chcieliśmy przede wszystkim zapoznać się z gorzowskim torem, gdyż niewykluczone, że w części finałowej przyjdzie nam znów zmierzyć się z drużyną Stali. Jak widać takie podejście do __meczu okazało się bardzo dobre, gdyż wygraliśmy kolejny raz.
W Gorzowie zespół tarnowski funkcjonował niczym dobrze naoliwiona maszyna. Słabo pojechał praktycznie tylko Artiom Łaguta, który zakończył zawody z jednym „oczkiem” na koncie. Żadnego punktu nie zdobył natomiast junior „Jaskółek” Ernest Koza, ale jest on zawodnikiem zdobywającym dopiero doświadczenia na obcych torach.
Przłomowym momentem meczu w Gorzowie był 11. wyścig, w którym trener Marek Cieślak za słabo spisującego się Łagutę desygnował do boju Kacpra Gomólskiego (rezerwa zwykła). Junior „Jaskółek” pojechał znakomicie i wspólnie z Krzysztofem Buczkowskim przywiózł do mety komplet punktów, pokonując m.in. Duńczyka Nielsa Krystiana Iversena. _– Bardzo dobrze jechało mi się na torze w Gorzowie, lubię bowiem takie przyczepne nawierzchnie _– przyznaje Kacper Gomólski.
– We wspomnianym 11. biegu startowałem z niezbyt korzystnego trzeciego pola, ale mimo to wygrałem start i wspólnie z Krzyśkiem wygraliśmy bieg podwójnie. Cieszę się, że mogę startować w takiej drużynie. Mamy naprawdę mocny zespół. W Gorzowie słabiej pojechał Artiom, ale razem z Krzyśkiem Buczkowskim bardzo udanie wypełniliśmy tę lukę – podkreślił junior „Jaskółek”.
Walka o finał MDMP
Dzisiaj na torach w Toruniu i w Gorzowie rozegrane zostaną turnieje półfinałowe Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski. Zespół „Jaskółek” wystąpi w półfinale w Toruniu, w którym o awans do finału walczył będzie z drużynami: Unibaksu Toruń, KMŻ-u Lublin, PGE Marmy Rzeszów, Polonii Bydgoszcz, SCKM Włókniarza Częstochowa i ŻKS ROW-u Rybnik. Awans do turnieju finałowego MDMP (26 sierpnia) z Torunia wywalczą trzy najlepsze zespoły (z turnieju w Gorzowie awansują cztery zespoły).
Tarnowianie w dzisiejszych zawodach wystąpią w najmocniejszym składzie. Po raz pierwszy w tegorocznej edycji MDMP zaprezentuje się najlepszy junior „Jaskółek” Kacper Gomólski, natomiast obok niego pojadą Mateusz Borowicz i Ernest Koza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?