MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Drzewa jak słupy reklamowe

Redakcja
Niektórym kandydatom wyraźnie nie starcza miejsca na tablicach ogłoszeniowych... Fot. Mirosław Gawęda
Niektórym kandydatom wyraźnie nie starcza miejsca na tablicach ogłoszeniowych... Fot. Mirosław Gawęda
- To skandal, że osoby aspirujące do stanowisk w samorządzie i chcące w przyszłości stanowić prawo, już na starcie łamią prawo - komentują niektórzy mieszkańcy. Sprawa dotyczy plakatów wyborczych przybijanych do drzew.

Niektórym kandydatom wyraźnie nie starcza miejsca na tablicach ogłoszeniowych... Fot. Mirosław Gawęda

WYBORY. Taśmą, pineską, gwoździem do drzewa. Byle być widocznym

Jak zwykle na finiszu kampanii wyborczej rozpoczyna się wyścig kto więcej przybije, przywiesi czy też przyklei plakatów wyborczych, nie patrząc czy jest to robione w miejscach do tego przeznaczony czy też nie. Niektóre plakaty są przyklejone do drzew tylko taśmą klejącą. Inne przytwierdzone pineskami, spinaczami, a nawet małymi gwoździami. W każdej gminie takich przykładów jest wiele.

- Jasne, tak najłatwiej. Po co przejmować się prawem czy przepisami, najważniejsze aby być na górze i zwyciężyć. Kogo obowiązuje wzajemny szacunek, poszanowanie cudzego mienia czy ktoś się tym przejmuje? Nie wiem czy patrzący na nas z tych plakatów kandydaci zapominają, że w chwili otrzymania mandatu będą stali na straży prawa i takie prawo ustalać - komentuje Krzysztof Chorąży, kandydujący na stanowisko wójta Lanckorony, który jest zniesmaczony tą kampanią na drzewach prowadzoną przez niektóre osoby zainteresowane stanowiskami w samorządzie w Lanckoronie.

Chorąży, ale też inne osoby, które na drzewach swych plakatów nie wieszają, pytają co mają powiedzieć ci, którzy wynajęli miejsca pod reklamę, zapłacili za to, a drzewa pozostawiają w spokoju. - Czy warto? Może odpowiednie służby powinny rozpocząć działania mające na celu ustalenie komitetów odpowiedzialnych za łamanie prawa - zastanawia się Krzysztof Chorąży.

Przepisy stanowią, że co prawda plakaty wyborcze można przyklejać do drzew taśmą klejącą, ale już nie wolno ich przytwierdzać na stałe np. pineskami. Nie zawsze to jest przestrzegane. Sygnały w tego typu sprawach można zgłaszać policji czy Straży Miejskiej. Jak wczoraj ustaliliśmy, choć tego typu zgłoszenia już się zdarzały w ostatnich tygodniach w powiecie wadowickim, nikogo jednak jeszcze za to nie ukarano.

Ponadto osoba, która wiesza plakat w niedozwolonym miejscu, może dostać 500 zł mandatu. Funkcjonariusze mogą też skierować wniosek do sądu grodzkiego o ukaranie osoby, która plakaty rozwieszała w niedozwolonych miejscach lub właściciela plakatów. Zwykle problem polega na tym, że sprawców nie udaje się zatrzymać na "gorącym uczynku". Procedura ustalania właściciela plakatu jest znacznie dłuższa.

Mirosław Gawęda

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski