Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drzewa powalone w grudniu 2013 roku przez wiatr halny wciąż zalegają na polanach i halach

(łb)
FOT. ŁUKASZ BOBEK
TATRY. W Tatrach wciąż zalega mnóstwo wiatrołomów, jakie po­wstały na skutek huraganowego wiatru halnego z grudnia 2013 roku. Ogrom strat najlepiej obrazują zdjęcia lotnicze.

Najbardziej ucierpiała Dolina Kościeliska (na fotografii powyżej), Chochołowska i Lejowa. W ciągu dwóch dni, dokładnie w czasie świąt Bożego Narodzenia, wiatr – osiągający prędkość do 200 km/h – powalił w sumie 153 tys. metrów sześciennych drewna, czyli ok. 130 tys. drzew.

W strefie ochrony ścisłej wiatr powalił 35 tys. m sześc. I te drzewa pozostaną tak jak runęły. Z pozostałych części Tatr są systematycznie zabierane. W związku z pracami związanymi z usuwaniem powalonych drzew, na terenie Tatr ciągle są nieczynne niektóre szlaki.

Tatrzański Park Narodowy, choć od halnego minęło już pół roku, nie wpuszcza turystów na szlaki: ścieżka nad Reglami na odcinku Dolina Kościeliska – Dolina Chochołowska, szlak przez Dolinę Lejową, a także szlak z Doliny Kościeliskiej na Polanę Stoły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski