Dublet Glanowskiego

Przebój Wolbrom - Żarek Barwałd 5-1 (2-0)

   Przebój: Jończyk - Nowak, B. Kaczmarczyk, Kańczuga (80 M. Guzek) - Koterba, Kasprzyk, D. Glanowski, Cupiał, Zięba - Wójcicki (65 K. Guzek), Pietras (88 Misztal).
   Żarek: Smolik - Chmiel (46 Książek), Błachut, Dulban (80 Paluchowski), Godula - J. Stawowy, Bucki, Gębala, Gałuszka - S. Kaczmarczyk, Maciusiak.
   Piłkarze z Barwałdu po ostatnim bezbramkowym remisie na własnym boisku z Marcówką, zapowiadali walkę na terenie lidera. Jednak już pierwsze minuty pokazały, że nie będzie łatwo. Sygnał do ataku dał Kasprzyk, uderzając z 18 metrów (7 min), a potem Koterba minimalnie niecelnie główkował (10 min).
   W 17 min z rogu zagrywał Cupiał, a wchodzący w tempo Koterba przymierzył głową. Niespełna 120 s później sędzia wskazał "na wapno" po faulu Błachuta na Kasprzyku. "Jedenastkę" na gola zamienił Zięba. Okazję do podwyższenia wyniku przed przerwą miał jeszcze Cupiał, ale w zamieszaniu chybił z 10 metrów (30 min).
   Nie upłynęło 15 sek. od rozpoczęcia drugiej połowy, a Cupiał rozegrał akcję z D. Glanowskim, który przymierzył pod poprzeczkę. Kiedy Smolik skapitulował po raz czwarty, po indywidualnej akcji Wójcickiego, gospodarze zaczęli sobie poczynać nonszalancko.
   W 52 min Kańczuga z B. Kaczmarczykiem bawili się na własnym przedpolu, piłkę przejął Maciusiak, który pograł szybką "klepkę" z J. Stawowym i Jończyk musiał wyjąć ją z siatki. Piąty gol dla Przeboju to efekt indywidualnej akcji D. Glanowskiego. Jeszcze w 82 min główkował Koterba, ale Smolik wypchnął futbolówkę na korner.
(zab)