Wynik mówi w zasadzie wszystko. Gospodarze nie pozostawili cienia wątpliwości, która strona posiada więcej futbolowych atutów. O ich zdecydowanej dominacji niech świadczy fakt, że wykonanie rzutu karnego powierzono bramkarzowi. Karkach skwapliwie skorzystał z niecodziennej okazji wpisania się na listę strzelców.
Po raz kolejny skutecznością zaimponował Łukasik. Ten doświadczony były gracz m.in. Sandecji, Kolejarza Stróże, a także Cracovii nie pierwszy raz popisał się hat-trickiem, dając dowód na to, że nie wiek decyduje o przydatności piłkarza. Większość goli dla miejscowych padła po składnych, drużynowych akcjach. Wyjątkiem jest trafienie nr 7.
Na indywidualną akcję zdecydował się Wańczyk. W jej trakcie ograł kilku przeciwników, a "solówkę" zwieńczył precyzyjnym strzałem z 16 metrów. Honorowy gol dla Librantovii to zasługa Sz. Rośka, po którego kopnięciu z 17 m piłka wpadła do siatki. Zwycięstwo miejscowych mogło przyjąć nawet bardzej efektowne rozmiary.
Dunajec/Start Nowy Sącz - Librantovia Librantowa 8:1 (4:1)
Bramki: 1:0 Połeć 7, 2:0 Połeć 12, 3:0 Łukasik 23, 4:0 Łukasik 25, 4:1 Sz. Rosiek 35, 5:1 Łukasik 60, 6:1 Karkach 61 karny, 7:1 Wańczyk 75, 8:1 Szewczyk 81.
Dunajec: Karkach - Tocha, Wańczyk, Krawczyk, Małek (60 Bocheński) - Rzemiński (70 Michalik), Ciężkowski, Łukasik (65 Szewczyk), Smoleń - Czech, Połeć.
Librantovia: Bajerski - Zyzak, Sz. Rosiek I, K. Rosiek, Chronowski - Kmiecik, Obrzud (80 Zając), Rynkal, Bajdel, Michalik - Zaczyk.
Sędziował: Krzysztof Tokarczyk (Limanowa). Mecz bez udziału publiczności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?