Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Duński dynamit wypalił w końcówce meczu

Jerzy Filipiuk
Jerzy Filipiuk
Kibice oglądali ciekawe widowisko
Kibice oglądali ciekawe widowisko Przemysław Świderski/Polska Press
Podczas rozgrywanych w Polsce mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych, w drugim sobotnim meczu grupy D naszpikowana gwiazdami Dania wygrała w Gdańsku z Rosją 31:25 (13:13). Komplet punktów nie przyszedł jej jednak łatwo.

Przed rokiem, w mistrzostwach świata w Katarze, obie drużyny także rywalizowały ze sobą w fazie grupowej. Wtedy również zwyciężyli faworyzowani Duńczycy, aktualni wicemistrzowie Europy, kandydaci do medalu w tym turnieju (31:28). To po tej imprezie rosyjską drużynę przejął trener Dimitrij Torgowanow.

W pierwszej połowie meczu w Ergo Arenie lepiej prezentowali się Rosjanie, którzy objęli nawet dwubramkowe prowadzenie. Duńskie gwiazdy, z Mikkelem Hansenem na czele, zdołały odrobić straty i na przerwę obie drużyny schodziły z taką samą liczbą strzelonych i straconych bramek.

Po zmianie stron także nie brakowało emocji. W 33 minucie Duńczycy prowadzili 17:14, ale Rosjanie doprowadzili do remisu (w 43 minucie było 19:19). Wyrównana gra trwała do 52 minuty, do stanu 24:23. Potem Duńczycy zdobyli sześć goli, tracąc tylko jednego. I było po meczu.

Najwięcej bramek: Mikkel Hansen 5, Mads Mensah Larsen 4 – Siergiej Szelmienko 5, Igor Soroka i Dmitrij Żitnikow po 4.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski