Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Duże partie nie ujawniają nazwisk darczyńców, choć to obowiązkowe

Agnieszka Maj
Archiwum
Wybory. Tylko dwa komitety wyborcze kandydatów na prezydenta umieszczają w internecie listy osób, które wpłaciły na ich kampanię

W czasie tej kampanii wyborczej komitety muszą publikować listę swoich darczyńców w internecie. To nowy przepis wprowadzony rozporządzeniem ministra finansów z 12 września. Problem w tym, że o jego istnieniu w PO i PiS prawie nikt nie wie. Swych darczyńców ujawniają natomiast mniejsze komitety, które nie mają takiego obowiązku.

Do tej pory komitety ujawniały swoich darczyńców dopiero po wyborach, w sprawozdaniu składanym w Państwowej Komisji Wyborczej. Teraz muszą to zrobić wcześniej, już po siedmiu dniach od zarejestrowania komitetu.

- Dotyczy to jednak tylko tych komitetów, które zgłaszają listy do Rady Miasta w więcej niż jednej miejscowości - mówi Teresa Rak, komisarz wyborczy w Krakowie. W naszym mieście muszą więc to zrobić tylko duże partie - jak PO czy PiS, ale już nie komitety niezależnych kandydatów na prezydenta, które wystawiły kandydatów tylko do Rady Miasta Krakowa.

- Nie publikujemy listy darczyńców. Sprawozdanie z kampanii przekażemy po jej zakończeniu - mówi Andrzej Hawranek, pełnomocnik finansowy PO w Małopolsce.

O obowiązku tworzenia list wpłacających nic nie wiedzą także w PiS. - Na pewno jednak wkrótce opublikujemy taką listę, aby podziękować wszystkim, którzy wpłacili - zapewnia Adam Kalita, pełnomocnik wyborczy PiS w Krakowie.

Za brak upublicznienia listy wpłacających na komitet wyborczy grozi grzywna do 5 tysięcy. Na razie jednak nikt tego nie sprawdzał.

Na swoich stronach internetowych wykaz wpłacających na kampanię publikują natomiast ci, którzy nie muszą tego robić, na przykład prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, który ubiega się o reelekcję. Okazuje się jednak, że przedstawiciele jego komitetu byli przekonani, że to obowiązkowe.

- Według znanej nam interpretacji przepisów, wszystkie komitety muszą upubliczniać nazwiska wpłacających - informuje nas Zbigniew Bury, pełnomocnik komitetu Jacka Majchrowskiego.

Wśród około 50 osób, które wsparły finansowo kampanię Jacka Majchrowskiego, pojawiają się kandydaci na radnych z jego komitetu wyborczego i drobni przedsiębiorcy (pełna lista na stronie www.majchrowski.pl).

Spis darczyńców w internecie ma także Łukasz Gibała (gibala.pl), niezależny kandydat na prezydenta. - Nawet jeśli nie musimy tego robić, to i tak będziemy. To ważne z punktu widzenia przejrzystości wyborów - zapewnia Łukasz Gibała, który podarował sobie na kampanię 25 tysięcy złotych, komitet wsparł także jego ojciec.

Jan Niedośpiał z krakowskiej Fundacji Stańczyka, która monitoruje wybory samorządowe, uważa, że w internecie powinny się znaleźć listy wpłat na wszystkie komitety.

- Zwróciliśmy się do kandydatów na prezydenta Krakowie o upublicznienie takich list. Nie muszą tego robić, ale powinni - mówi Jan Niedośpiał.
Większość jednak nie odpowiedziała na ten apel.

Według Konrada Berkowicza, kandydata Nowej Prawicy publikowanie list darczyńców jest kontrowersyjne. - Być może ktoś sobie nie życzy, aby jego nazwisko znalazło się w sieci jako tego, kto sponsoruje kampanię wyborczą określonego kandydata - uważa Berkowicz i dodaje, że jego partia nie odpowiedziała na apel Fundacji Stańczyka "z powodów logistycznych".

- Opieramy się na wolontariacie, nie mamy pieniędzy na zatrudnienie kogoś, kto będzie publikował raporty - dodaje kandydat Nowej Prawicy.

Sławomir Ptaszkiewicz, niezależny kandydat na prezydenta nie słyszał o apelu Fundacji Stańczyka i nie publikuje na swojej stronie wpłat. Podobnie jak Tomasz Leśniak, lider Stowarzyszenia Kraków Przeciw Igrzyskom.

Według Jana Niedośpiała każdy komitet powinien nie tylko publikować wpłaty, ale także wydatki. - Dzięki temu moglibyśmy na bieżąco reagować na nieprawidłowości. A tak to zobaczymy to wszystko dopiero w sprawozdaniu po wyborach, kiedy już jest za późno - twierdzi Jan Niedośpiał.

Wpłaty na kandydatów
* Na Komitet Wyborczy Jacka Majchrowskiego
Bogusława Kaleda - 25 tys. zł
Janusz Kaleda - 25 tys. zł
Wiesław Krawiec - 20 tys. z
Anna Prokop-Staszecka (radna) - 10 tys. zł
Paweł Ścigalski (kandydat na radnego) - 8 tys. 50 zł
Jerzy Friediger (radny) - 5 tys. zł
Sławomir Pietrzyk (radny) - 5 tys. zł
Elżbieta Bińczycka (kandydatka na radną z komitetu Jacka Majchrowskiego) - 4 tys. 700 zł
Kazimierz Chrzanowski (SLD) - 3 tys. zł
Dominika Biesiada (SLD) - 3 tys. zł

* Na Komitet Wyborczy Łukasza Gibały
Maria Gałat - 25 tys. zł
Łukasz Gibała - 25 tys. zł
Leszek Gibała - 24 tys. 950 zł
Artur Palkiewicz - 10 tys. zł
Tomasz Dryndos- 10 tys. zł
Andrzej Prochownik - 5 tys. zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski